Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
15 kwi

Blogbox 2 -podsumowanie

Pogoda barowa to też wzięło mnie na refleksje i podsumowania. I nie, nie będzie o wiosennym zrzucaniu nadprogramowych zwałów czy o nowej diecie, która nota bene bardzo by mi się przydała (swoją drogą szkoda, że nikt dotychczas nie wymyślił takiej opierającej się w dużej mierze na rurkach z kremem i babeczkach czekoladowych; wtedy to mogłabym być pionierem :D) a treści kilka chciałam tu zawrzeć nt Blogbox’a, finiszującej edycji z numerkiem dwa oraz o przyszłości blogowych pudełek.

Za maskotkę posłużył mi kot Kajetan :> Pozwolisz Kasiu?

Nie ukrywam, że najwięcej emocji towarzyszyło edycji pierwszej z uwagi na jej nowatorski i świeży pomysł. Sama z zapartym tchem śledziłam jej losy, dopatrywałam i dopieszczałam. Było o tyle łatwiej, że uczestników było około 40stu. Tym razem było ich prawie dwa razy więcej i okiełznanie tematu okazało się ciut trudniejsze no ale udało się (do kompletu brakuje mi trzech pudełek, ale trzymam rękę na pulsie i mam nadzieję, że w końcu dotrą do swoich właścicieli).
W tej części nie odbyło się bez wpadek i o nich pragnę wspomnieć tak by wszyscy mieli obraz co i jak nie stykało. Później o tych przyjemnych sprawach.

Najwięcej zapytań czy też niejasności ze strony uczestników to kwestia pod roboczym tytułem “Czy aby koleżanka wydała na box 40zł?”. Powiem szczerze, że w niektórych przypadka sama miałam wątpliwość i żałuję niezmiernie, że podsunięty przez krzyklę pomysł paragonów spaliłam na panewce. Okazywało się bowiem, że po czasie nikt paragonów nie miał lub nie chciał mieć (sama zresztą swoje wyrzuciłam). Dlatego by uniknąć takich niedomówień nauczka dla mnie by w regulaminie był punkt dotyczący paragonu, który będzie do okazania za mejlowym wezwaniem.

Drugi przypadek, powiązany nijako z pierwszym, to wysyłka rzeczy przypadkowo nawiniętych się na rękę czyli kosmetyków niechcianych czy kompletnie nietrafionych (np. stanowiący komplet Eveline tusz do rzęs czy róż ze współpracy). Każdemu może się noga powinąć i z każdym rozmawiałam indywidualnie próbując szybko i treściwie temat załatwić. Jednak jedna koleżanka nie zrozumiała przesłania, które niesie box i w następstwie uciekając niejako przed konsekwencjami zawinęła siebie i blog swój (chociaż jej wersja była taka, że to remonty na blogu echeśś) Blog ten widnieje u mnie w zakładce “Blogbox” jako BAN! i taki ma status bez odwołania (tam też znajdziecie zrzut na wszystkie pudełka i ich zawartości TUTAJ SZUKAJCIE).

Dla wszystkich do których przesłanie pudełek nie trafia: nie bierzemy udziału, ok? Zapełnianie zawartości na odwal się czy produktami zalegającymi w domu kłóci się z ideą boxa, dostarcza mi mnóstwa pracy, powoduje niezadowolenie i kwas. Tego tutaj nie chcemy, szanujmy się i rozmawiajmy ze sobą jak osoby dorosłe i odpowiedzialne.

Powiem szczerze, że po tych kilku niesnaskach w pewnym momencie mi się odechciało. Teraz ochłonęłam i przyznam, że całość oceniam na plus, nawet całkiem słusznych rozmiarów. Dużo radości temu wszystkiemu towarzyszyło, nadarzyła się okazja do lepszego poznania się, no a że 100% nie zadowolisz to rzecz oczywista choć chciałaby się inaczej.

A jak wy oceniacie zabawę z numerkiem dwa? No i czy chcecie kolejnej edycji?
W tej sprawie można głosować w ankiecie po prawej stronie bloga.

Obsession