ROUGE IN LOVE czyli najnowsza propozycja Lancome, gdzie na potrzeby kampanii promocyjnej twarzy użyczyła Emma Watson, której kibicuję choć trudno jej będzie odpiąć plakietkę Hermiony Granger 😉 Niespecjalnie podoba mi się tak na kobieco bo jak dla mnie to ona wciąż jest dziewczynką z peronu 9 i 3/4 😀 no buźkę to ma jak aniołek i jakoś ta soczysta czerwień gryzie mi się z jej delikatnością, której jej przecież nie brak. Hermiono quo vadis? 😀
A co ja do tego mam? Ano to, że w moim posiadaniu znalazła się pomadka najnowszej serii, a dokładnie ta z numerkiem 351B, bardzo soczysta i wyrazista do granic możliwości (efekt można stopniować, poniżej trzy szybkie ruchy więc niech nie zmyli Was transparentność, szminka dość szybko przechodzi w trwały mat).
Prócz tego do moich drzwi “zapukały”:
Prócz tego do moich drzwi “zapukały”:
– lakier równie soczysty i zdecydowany o numerze 112B oraz
– kredka do brwi w kolorze czekolady