Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
22 kwi

Mary Kay/ paletka i baza

Dziś ptasie radio nada słów kilka o kosmetykach kolorowych Mary Kay, które z początkiem roku trafiły do mojego gniazda. Zaprezentuję więc kompletną paletkę zawierającą trzy sztuki cieni, róż, zestaw pędzelków oraz błyszczyk a także oddzielnie bazę pod cienie.

Paletka, w której kolorowe kosmetyki umieszczono jest poręczną paletką magnetyczną dzięki czemu nic się nie wysuwa, nie skacze i z powodzeniem można ją zabrać na wojaże. Klips domykający również stanowi magnes co sprawia, że zamknięcie jest szczelne. Wewnątrz umieszczono sporych rozmiarów lusterko, na poprawki idealne.

Mój zestaw składa się błyszczyka pojemności 4.5ml w kolorze Peach Glow, trójki cieni o kolorach odpowiednio (od lewej): Crystalline, Chocola Kiss oraz Golden Olive. Dalej, idąc w dół odnajdziemy róż w kolorze Sunny Spice i zestaw do aplikacji: pacynka, pędzelek do cieni i różu (generalnie dla mnie takie akcesoria są dobre tylko i wyłącznie w podróży; w domowych warunkach mam swoje ulubione pędzle po które sięgam w codziennym makijażu).

Bazę stanowi gęstej konsystencji krem aplikowany za pomocą spiczasto zakończonej tubki o pojemności 8.5 gram. Krem jest właściwie bezzapachowy a nawet jeśli coś jest wyczuwalne to jest to naprawdę delikatna nuta. Wchłania się dobrze ale czas wklepania jest nieco długawy przez to, że konsystencja jest gęsta. Nie roluje się, znacznie przedłuża trwałość cieni na powiece, a czy uwydatnia ich kolor? o tym poniżej.


Na pierwszy rzut idzie bazowa Crystalline, która jest odcieniem perłowym przez co przyznam szczerze najmniej przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że w tym przypadku niezależnie od tego czy została zastosowana baza czy nie pigmentacja jest podobna i nazwałabym ją poprawną. Na pewno dzięki bazie przedłuża nam się trwałość cienia na powiece, ale czy kolor? według mnie niekoniecznie.

Mój faworyt. Satynowa czekolada o nazwie Chocola Kiss świetnie sprawdza się na moim oku, bardzo dobra pigmentacja solo wzmocniona dodatkowo bazą (tutaj efekt jest zdecydowany) utrzymuje się w stanie nienaruszonym przez cały dzień. Nie wchodzi w załamania, nie ściera się. Bez zarzutów.
Oliwka o satynowym wykończeniu również się sprawdziła i chętnie gościłam ją na moich powiekach. W pojedynkę pigmentacja bardzo dobra, z bazą dodatkowo wzmocniona i przedłożona trwałość. Na plus.

Minibłyszczyk zakończony pacynką zdobył moje serce kremową konsystencją, delikatnymi drobinkami wewnątrz i przyzwoitą trwałością na ustach. Efekt glow jest i to jaki 🙂 Szkoda tylko, że w cenie 55zł mamy tak małą pojemność.

Róż Sunny Spice w odcieniu zgaszonej i brudnej cegiełki daje efekt bardzo delikatny i naturalny. Można go rzecz jasna stopniować ale w tym przypadku po zastosowaniu nawet wielu dodatkowych aplikacji krzywdy sobie nim nie zrobimy.

Generalnie paletka bardzo przyjemna, przy czym chętnie wymieniłabym bazową perłę.
Bardzo dobra jej stabilność pozwala na użycie w podroży, transport i noszenie bez obaw w torebce (w przypadku akcesoriów właściwie tylko takie podróżne zastosowanie ja tu odnajduję).

Ceny poszczególnych składowych:
– kompakt 80zł
– błyszczyk 55zł
– róż 45zł
– pojedynczy cień 31zl
– baza 55zł
– akcesoria 20 zł

Miałyście do czynienia z którymkolwiek z powyższych?

Obsession