Tak ku prawdzie to już wczoraj mnie rączki zaświerzbiły i o 23 nie mogąc spać, po wieczornym, premierowym seansie Gry o tron nałożyłam to srebro delikatnie przebijające jaśniutkim różem, właściwie niezauważalnym, przelotnym. Poniżej dwie warstwy, lekkie i szybkoschnące, które dziś udało mi się zatrzymać…
Zadowolenie klienta przeogromne <3