Od dawna królują u mnie fiolety i złoto. Gdy więc nadarzyła się okazja by wybrać kolory z bogatej oferty sklepu Orly beauty bez wahania postawiłam na glitter w odcieniu Glitz & Glamour. To złoto zdecydowanie w mocnych odcieniach żółtego a czasami nawet gdzieniegdzie i miedź się nawinie. Obawiając się krycia miałam chętkę na pokrycie paznokci choćby nudziakową bazą, ostatecznie jednak by sprawdzić lakier solo nałożyłam jedną warstwę, a później drugą na płytkę pokrytą jedynie odżywką Eveline 8w1 (czyli standardowo).

Bardzo pozytywnie się zaskoczyłam ponieważ to co dziś tu widzicie to dwie, cienkie warstwy lakieru Orly. Krycie jest więc fenomenalne. Schnie przyzwoicie, choć mam wrażenie, że gdyby nałożyć więcej warstw trwałoby to barrrdzo długo. Całe szczęście te dwie, umiarkowanie schnące są wystarczające by cieszyć się pięknymi pazurkami bez toluenu i formaldehydu, gdyż lakier nie zawiera ich w swoim składzie. Paznokci nie traktowałam topem gdyż byłby konieczny tylko do nadania trwałości natomiast sama płytka z lakierem jest gładziutka i brak tu chropowatości, która nadają niektóre glittery.

Zmywanie tego lakieru nie wymaga wysiłku i nie jest konieczne użycie foli aluminiowej, ot wystarcza w zupełności płatek kosmetyczny nasączony zmywaczek, kilka sekund przytrzymania na płytce i kilkakrotne przetarcie.

Butelka pojemności 18ml z dość cienkim ale wygodnym pędzelkiem to koszt 39zł.