Essie jest od Magdy co by nie było wątpliwości, że być może poczyniłam jakieś lakierowe zakupy :D piękny, cukierkowy róż ze złotym podbiciem, które widać w butelce a na płytce już nie :D taki magik LOLA skoro złoto waha się by ukazać się na powierzchni wspomogłam je złotym numerkiem 67 od essence :D teraz nie ma wątpliwościDzisiaj zrobiliśmy chyba z tysiąc km na rowerze ;) nie omieszkałam włączyć kierunku na drogerię po tym jak zobaczyłam u innych tą limitkę *.* Ogólnie produkty essence i Catrice jakoś szczególnie ostatnimi czasy mnie nie ruszają, ale ten róż, ale ta matowa pomada <3 No czyż można przejść obojętnie? Pozycja obowiązkowa dla różomaniaków...
Czytaj dalej
0 Komentarzy