Wszyscy co mnie znają (Kasiu!) wiedzą o moim upodobaniu do alko% nie, nie tego co to w kosmetykach siedzi upakowany gęsto, ale takiego co to na półkach sklepu niekoniecznie wędliniarskiego (Zajączku!) rzędem stoi.
Jakiś czas temu odkryłam trunek godzien niewybrednego podniebienia, tani i wyborny, występujący w 5 gatunkach odmian, a ten tutaj, mój ulubiony blak karrentem stoi
no pychota, mówię Wam wszystkim tym co to dostęp do Piotra i Pawła mają. Zasmakujcie blak karenta! oczywiście po uprzednim okazaniu plastiku* (uprzedzając pytanie! miska z tyłu nie stanowi mojego pojemnika do picia powyższego)
no pychota, mówię Wam wszystkim tym co to dostęp do Piotra i Pawła mają. Zasmakujcie blak karenta! oczywiście po uprzednim okazaniu plastiku* (uprzedzając pytanie! miska z tyłu nie stanowi mojego pojemnika do picia powyższego)
*miałam ostatnio zabawną sytuację w P&P gdzie młode dziewcze, pacholęcie jeszcze, zażądało przy zakupie trunku dowodu tożsamości, którego oczywiście nie miałam. Przed całą kolejką wyznałam ile to lat posiadam i że prośba ta jest zgoła niedorzeczna 😀 Co to człowiekowi przyszło na stare lata! ostatecznie napitek wydano
To wczoraj, a dziś w ramach dni w trzeźwości ;D upajam się głosem Mika P., który wystąpi w ramach Malta Festiwal jeachhh**
** okazuje się, że mam jednak zapędy ekshibicjonisty bowiem wczorajsze wyznanie o tapecie na fonie to było małe miki XD kolejny stopień wtajemniczenia na niewyobrażalną wręcz skalę
