26
sty
Powiedzieć, że czuję się oszukana to mało. Bo miast spojrzeć, zgłębić lekturę na naszych rodzimych blogach pędzę na te zagraniczne, które w każdym jednym napotkanym poście piszą o efekcie HOLO, którego ja tu nie widzę. Są zdjęcia w zakładce “grafika”, lecz uznałam za niewystarczające, na pewno aparat skłamał i efekt jest zgoła odmienny. A wystarczyłoby zajść do Kasi i odczytać ponownie treść: “Nubar Jewel to brązowa baza z bardzo drobnym brokatem, który w zależności od kąta padania światła znika odsłaniając bazę, albo błyska wszystkimi kolorami tęczy”. I o ile w sztucznym świetle ma przebłyski by być okołoholo i mieni się pięknie na pierdylion kolorów, tak w świetle dziennym to taki jakiś nijaki, ot po prostu ładny.
Lakier pochodzi z “Prism Collection” i kosztował mnie 8 funtów. W jej strukturach znajdziemy holo z prawdziwego zdarzenie (jeśli wierzyć zdjęciom promo) lecz tylko wtedy gdy zdecydujemy się na niebieski “Absolute”, fioletowy “Treasure” i różowy “Brillant”, reszta (zieleń, szampan, cappucino i malina) to efekt jak niżej. A poniżej dwie warstwy, lekko szorstkie na finiszu więc przykryte topem.
Lakier pochodzi z “Prism Collection” i kosztował mnie 8 funtów. W jej strukturach znajdziemy holo z prawdziwego zdarzenie (jeśli wierzyć zdjęciom promo) lecz tylko wtedy gdy zdecydujemy się na niebieski “Absolute”, fioletowy “Treasure” i różowy “Brillant”, reszta (zieleń, szampan, cappucino i malina) to efekt jak niżej. A poniżej dwie warstwy, lekko szorstkie na finiszu więc przykryte topem.
edit: dodam, że lakier zmywa się z łatwością co niniejszym uczyniłam zamieniając go na lekką miętę :>