Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
24 mar

Dr Irena Eris/ linia VitaCeric

Przypuszczam, że zauważyliście już tę akcję na blogach innych dziewczyn. Ja również postanowiłam wziąć w niej udział i spróbować  swoich sił. O co dokładnie chodzi? Dr Irena Eris wprowadziła nowości w szeregi linii VitaCeric. Produkty serii rekomendowane są szczególnie dla skóry zmęczonej i pozbawionej naturalnego blasku. Przeznaczone są dla kobiet już od 25. roku życia. W jej skład wchodzą propozycje dla cery tłustej i mieszanej oraz suchej i normalnej. Postawiłam na tę drugą z uwagi na przesuszenia, które najczęściej dotykają moją skórę podczas chłodniejszej części roku. Chętnie przywitam wiosnę z buzią rozświetloną i promienną 🙂 Praca konkursowa to wykonanie zdjęć (dlatego tych jest przeważająca część) oraz przedstawienie króciutko produktów i swoich pierwszych wrażeń. Temat przewodni prac? Energia i witalność, stąd kolor i witaminy 🙂

Od razu zaznaczam, że to nie jest recenzja a prezentacja bowiem produkty są w moim posiadaniu od tygodnia. A jakie to pozycje?
Nowości, czyli Serum rozświetlające o właściwościach redukującym przebarwienia, poprawiających zarówno koloryt jak i ogólną kondycję skóry na dzień oraz Witalizujący krem pod oczy z kompleksem protein sojowych, ryżowych i peptydu drożdżowego na dzień i na noc.

 

Produkty otrzymujemy w podwójnych pudełkach z papieru, na których znajdziemy wszelkie niezbędne informacje w języku ojczystym oraz angielskim. Opakowania właściwe stanowią smukłe walce zakończone dozownikiem typu airless pojemności 30ml (w przypadku serum) i 15ml (w przypadku kremu pod oczy). Dizajn bardzo przyjemny, wszystko to z perłowym wykończeniem zakończonym srebrną zatyczką.

Serum jest z rodzaju bardzo lekkich, bezdrobinowych i sprawnie wchłaniających w skórę. Jego zapach jest obłędny i na myśl przywodzi cytrusy dojrzewające w ostrym słońcu, bardzo to energetyzujące i przyjemne. 
Co rzecz się tyczy kremu pod oczy to mamy to do czynienia z białą i delikatną konsystencją, na szczęście bezzapachową (jak aromat w kosmetykach jest dla mnie ważny tak doceniam jego brak w produktach do pielęgnacji delikatnych okolic oczu). Krem podobnie jak serum wchłania się ekspresowo nie pozostawiając żadnego odczuwalnego filmu na skórze.


Zobaczymy czy z ich pomocą uda mi się przywołać wiosnę 🙂

I bonus 🙂 Naprawdę miałam problem wybrać zdjęcia do prezentacji, zrobiłam ich bowiem bardzo wiele i w różnej aranżacji na potrzeby zadania :>  Mam jednak nadzieję, że udało mi się oddać dobrze temat 🙂

Obsession