Dzisiaj wpis lekki i przyjemny czyli nowości :] Trafiły do mnie za sprawą Edyty z bloga Zdrowie, uroda, makijaże za co chciałabym jej serdecznie podziękować. Zrobiła mi niemałą niespodziankę, spodziewałam się bowiem Soap&Glory ale kobito! nie w takim rozmiarze :*
Wszystko to co znalazło się w paczce jest dla mnie kompletną nowością. Nazwy i produkty znam jedynie z sieci. A co my tu mamy?
Od lewej ogromne masło do ciała Butter Yourself Five fruits, o nawilżającej formule z zawartością kwasów AHA, wody pomarańczowej, masła shea oraz olejku miętowego i figowego. Dalej peeling do twarzy The greatest scrub of all oraz Hand Food – krem do rąk, który zawiera w sobie masło shea i wianuszek olejków (m.in. macadamia, ze słodkich migdałów i winogronowy).
Znalazł się także nawilżający lotion dodający blasku i brązujący? twarz Glow Job Daily Radiance Moisture Lotion. Tego produktu jestem zdecydowanie najbardziej ciekawa 🙂 uwielbiam bowiem wszystkie rozświetlająco-brązujące specyfiki.
Prócz słodkich retro opakowań od Soap&Glory w pudełku znalazłam żel pod prysznic firmy Coco de mer? Zapach jest tu obłeny.
Oprócz pielęgnacji odnalazłam też kilka kolorków i tak mamy tu brązową kredkę do oczu firmy Collection, z tożsamej pięknie tłoczony róż z numerkiem 02 “Bashful” i dwa lakiery: żelkowy BarryM “Prickly Pear”, który dziś wylądował na paznokciach i mogę powiedzie tylko jedno- OBŁĘDNY! i koralowy No7 “Cheeky Chops”.
Wpadły tu także dwie maski: morelowa i cytrynowa oraz próbka tak rekomendowanego na sieci czyścika od Liz Earl wraz ze ściereczką muślinową. Ciekawe czy będę równie pełna zachwytów? 🙂
Edyto, bardzo Ci dziękuję za ten jakże miły upominek :*
