Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
3 lis

Poznajcie Phenome: wodę micelarną, peeling w postaci pasty oraz maskę odmładzającą

Mijają tygodnie które pielęgnacyjne, jeśli chodzi o skórę twarzy, spędzam w zdecydowanej większości z produktami firmy Phenomé. Postawiłam bowiem na pełną pielęgnację do której stworzenia inspiracją była sama natura. Znajdziemy w szeregach Phenomé pro­dukty adresowane do różnych potrzeb i typów skóry: specjalistyczne prod­ukty o działaniu nawilżającym, regene­rującym, oczyszczającym, odmładzającym i przeciw­zmarszczkowym, kojącym, rozgrze­wającym, antyoksydacyjnym, wzmacniającym naturalny system obronny skóry, a także modelującym sylwetkę, z  minimum 98% naturalnych składników, w 100% na wodach roślinnych, na składnikach organicznych i certyfikowanych. W produktach firmy nie znajdziemy natomiast: parabenów (metylu, propylu itp.), laurylosiarczanu sodu (SLS), etoksylowanego laurylosiarczanu sodu (SLES), wazeliny/oleju mineralnego/parafiny, silikonów, glikolu polietylenowego (PEG), glikoli, chemicznych filtrów UV, ftalanów, etanoloamin, donorów formaldehydu (hydantoiny, diazolidinylomocznika, metylizotiazolinonu), lanoliny, syntetycznych barwników, syntetycznych kompozycji zapachowych oraz składników pochodzenia zwierzęcego.
Piękno według definicji Phenomé to blask cery będący odzwierciedleniem  dwóch czynników: zdrowia skóry oraz zrównoważonego podejścia do życia.  Produkty Phenomé zawierają mie­szan­kę czystych wyciągów botanicznych,  u­ję­tych w  unikalnych formułach, działających w doskonałej harmonii ze  skórą i zapro­jek­to­wa­nych po to, by przywrócić naturalną  wi­tal­ność i blask skóry i włosów. 
Szczerze przyznam, że cała ta naturalna filozofia połączona z uroczymi, prostymi opakowaniami (powstają z surowców wtórnych)  oraz pięknymi, głównie roślinnymi zapachami,  sprawia że bardzo chciałam poznać produkty, czułam że przypadną mi do gustu i tak też się stało, a już na pewno w przypadku trzech, które goszczą dziś na łamach bloga.

Poznajcie Phenome: wodę micelarną, peeling w postaci pasty oraz maskę odmładzającą.

Woda micelarna do demakijażu twarzy, oczu i ust ta łagodny micel polecany do oczyszczania wszystkich typów skóry, w tym wrażliwej, ze skłonnością do podrażnień i zaczerwienień. Formuła bez zawartości mydła, oparta jest na naturalnej wodzie różanej i aloesowej, nie zawiera substancji zapachowych ani barwników mogących podrażnić delikatne partie skóry. I właśnie zwartość wody różanej determinuje tu zapach, który jest subtelny ale wyczuwalny zaraz po naniesieniu bezbarwnego płynu na płatek kosmetyczny. Cała aplikacja jest bardzo higieniczna i ekonomiczna, bowiem nie znajdziemy tu jak w przypadku większości tego typu specyfików pompki czy otworu a atomizer. Takie rozwiązanie zdecydowanie determinuje oszczędność i wydajność. Myślę, że 200ml micelu, który ukryty jest w butelce z tworzywa sztucznego, spokojnie wystarczy nam na długie miesiące używania (maksymalnie jest to czas od pierwszego otwarcia, a ten wynosi 6 miesięcy). Zadnie jakie stawia się tego typu preparatom jest wszystkim znane a ja powiem tylko, że radzi sobie z nim bardzo dobrze. Zmywa dokładnie wszystko, od podkładu zaczynając, poprzez wszelkie produkty kolorowe do oczu, na tych do ustach kończąc. Cena niezwykle wydajnego produktu o wybornym składzie* to 80zł.
*Skład: Rosa Centifolia Flower Water**, Aloe Barbadensis Leaf Water**, Betaine*, Decyl Glucoside**, Glycerin**, Polyglyceryl-4-Caprate**, Aqua**, Carica Papaya Fruit Extract*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Camellia Sinensis Extract*, Hamamelis Virginiana Leaf Extract**, Cedrus Atlantica Bark Extract**, Aloe Barbadensis Leaf Juice**, Mentha Piperita (Peppermint) Extract**, Citrus Paradisi (Grapefruit) Fruit Extract**, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract*, Ananas Sativus (Pineapple Plant) Fruit Extract**, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract**, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid**
Kolejnym krokiem do kompleksowego (ale tutaj już dogłębnego!) oczyszczenia skóry twarzy było regularne użycie peelingu w postaci pasty. To preparat oczyszczający, polecany do każdego rodzaju skóry, który ma za zadanie skutecznie usuwać zanieczyszczenia oraz martwe komórki naskórka, odblokowując jednocześnie pory i pozwalając skórze na lepszą absorbcję składników aktywnych ulubionego kremu czy maski. Peeling zawiera** organiczny puder z ryżu oraz drobinki zmielonego kwarcu, które doskonale radzą sobie z usuwaniem suchych i zrogowaciałych fragmentów naskórka. By cieszyć się skórą aksamitnie gładką i miękką w dotyku, idealnie przygotowaną do kolejnych zabiegów pielęgnacyjnych nakładałam około 1 łyżeczki preparatu na lekko zwilżoną skórę twarzy, (pomijając przy tym okolice oczu) i delikatnie masowałam skórę przez kilka minut. Doznania są z rodzaju dość ostrych i peeling zaliczam do zdecydowanych i mocno mechanicznie usuwających niechciany naskórek i inne zanieczyszczenia. Trzeba przyznać, że pasta pachnąca nutami cytrusowymi (w składzie wody cytrusowe i różane) solidnie oczyszcza twarz a całość, która zawiera 125ml produktu wystarczy nam na długie miesiące stosowania, 1-2 razy w tygodniu.
Koszt peelingu: 119zł. Cena zdecydowanie wysoka ale myślę że skład i wydajność ją z pewnością rekompensują.

**Skład: Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Water**, Rosa Centifolia Flower Water**, Dicaprylyl Carbonate**, Dicaprylyl Ether**, Kaolin**, Oryza Sativa (Rice) Powder*, Glycerin**, Glyceryl Stearate**, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Macadamia Ternifolia Seed Oil / Macadamia Integrifolia Seed Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Cetearyl Glucoside**, Cetearyl Alcohol**, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Sodium Stearoyl Glutamate**, Citrus Paradisi (Grapefruit) Fruit Extract**, Ananas Sativus (Pineapple Plant) Fruit Extract**, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract**, Hamamelis Virginiana Leaf Extract**, Cedrus Atlantica Bark Extract**, Mentha Piperita (Peppermint) Extract**, Carica Papaya Fruit Extract*, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Extract*, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract*, Vaccinium Myrtillus Fruit Extract**, Tocopherols**, Aqua**, Parfum*, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Pumice**, Geraniol***, Limonene***, Linalool***

Ostatnim pielęgnacyjnym krokiem, o którym zamierzam dziś napisać to naniesienie 2-3 razy w tygodniu, na około 10minut, odmładzającej maski do twarzy. To preparat uzupełniający codzienną pielęgnację odmładzającą i przeciwzmarszczkową na czym szczególnie mi zależy jako osobie, która ma na karku swoje latka lecące nieubłaganie 😉 Maska opracowana jest na bazie białej glinki oraz specjalnie wyselekcjonowanych naturalnych ekstraktów roślinnych dzięki czemu ma poprawić kondycję skóry, stymulować ją do odbudowy i regeneracji. Aksamitna, dość gęsta maska o niezwykle przyjemnym, roślinno-ziołowym aromacie po upływie 10minut i zmyciu ciepłą wodą, pozostawia skórę niezwykle miękką, elastyczną i wygładzoną. Trudno wyrokować na temat spłycenia moich licznie występujących zmarszczek ale pewne jest, że skóra po zastosowaniu wszystkich trzech kroków jest rozjaśniona i promienna, wygląda zdrowo i jest przyjemna w dotyku. Jak w przypadku płynu micelarnego i peelingu, także tutaj mamy 6 miesięcy na zużycie od pierwszego otwarcia słoiczka i nie pomylę się jeśli powiem, że ta oczyszczająco/odmładzająca kuracja, która stanowi podstawowy krok wystarczy mi mi mniej więcej na taki okres czasu.
Koszt maski: 142zł/125ml.
Skład maski: Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water**, Aloe Barbadensis Leaf Water**, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Water**, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Glyceryl Stearate**, Kaolin**, Glycerin**, Squalane**, Cetearyl Glucoside**, Cetearyl Alcohol**, Betaine*, Alcohol**, Aqua**, Hydrolyzed Oats*, Rhodiola Rosea Root Extract**, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Sodium Polyacrylate, Tocopherols**, Sodium Stearoyl Glutamate**, Iris Florentina Root Extract**, Vitis Vinifera (Grape) Leaf Extract**, Castanea Sativa (Chestnut Tree) Seed Extract**, Panax Ginseng Root Extract**, Avena Sativa (Oats) Kernel Extract**, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract**, Xanthan Gum**, Chondrus Crispus (Carrageenan)**, Niacinamide, Calcium Pantothenate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate, Pyridoxine HCI, Maltodextrin**, Silica**, Sodium Starch Octenylsuccinate, Sodium Phytate**, Dehydroacetic Acid, Parfum**, Benzyl Alcohol, Eugenol***, Limonene***, Linalool***
*Certified Organic, **Natural Raw Materials, ***Components of Natural Essential Oils

Musze przyznać, że bardzo pozytywnie odebrałam ja i moja skóra pielęgnacyjne produkty do twarzy firmy Phenomé, przynajmniej tę część o której wspominam powyżej. Niebawem napiszę słów kilka o kremie do twarzy i pod oczy. Już dziś powiem tylko, że ta dwójka wymaga zastosowania dodatkowych wspomagaczy bo z ekstremalnie suchą skórą, która lubi potowarzyszyć mi w okresie jesiennych chłodów, troszkę sobie nie radzi, ale o tym niebawem.

Produkty marki Phenomé znajdziecie w sklepach stacjonarnych, które znajdują się w Warszawie, Poznaniu, Katowicach a także w wielu perfumeriach  Douglas,  oferujących produkty Phenomé. Jeśli żadna z tych dróg nie daje Wam możliwości zaopatrzenia, pozostaje sklep on-line (KLIK).

Obsession