Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
24 lut

Cienie Laura Mercier

Kilka dni temu, pewna osoba (pozdrawiam Marto :*) przypomniała mi o istnieniu w mojej kosmetyczce produktów marki Laura Mercier. Ja z kolei przypomniałam sobie dwa piękne cienie, które uwielbiam, które znalazły się w zestawieniu ulubieńców minionych lat/roku i których nie wiedzieć czemu, nie pokazywałam na łamach bloga, a szkoda. Postanowiłam szybko swój błąd naprawić, popstrykać zdjęcia, wykonać makijaż i wszystko upublicznić.


Cienie to dwie jedynki, szampańskie, przybrudzone złoto zmieszane z  bronzem i taupe o nazwie “Topaz” oraz piękna brązowa śliwka “Paris by night”. Ta pierwsza propozycja to shimmerowa piękność, pełna migoczącego blasku (wg producenta to wykończenie frost), druga natomiast to mat w czystej postaci a ten preferuję ostatnio dość często. Co prawda poczytywałam, że nie jest on wskazany w pewnym wieku no i latek dodaje ale generalnie nic sobie z tego nie robię i noszę namiętnie 😉
Cechą charakterystyczną produktów jest ich miękkość oraz niebywała pigmentacja, która pozwala użyć cieni bez wzmacniania ich bazą.
[cienie bez bazy]

Skład: Talc, Mica (Ci 77019), Isononyl Isononanoate, Zinc Stearate, Zea Mays (Corn) Starch, Silica, Dimethicone, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Polyethylene, Isopropyl Isostearate, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Squalane, Chlorphenesin, Diisostearyl Malate, Potassium Sorbate, Tetrasodium Edta, Trimethylsiloxysilicate. May Contain (+/-): Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499 (Iron Oxides), Ci 75470 (Carmine), Ci 77007 (Ultramarines), Ci 77891 (Titanium Dioxide).
Bez bazy wykonałam również mój makijaż. Patrząc w lustro wydawał się być jedwabisty, gładki i nieskazitelny. Cóż, aparat bywa okrutny i wydobywa wszelkie niedociągnięcia. Mamy tu więc niedostateczne roztarcie no i plamy ale  i tak efekt końcowy mi się podoba. Powiedzmy sobie otwarcie, nigdy nie byłam i prawdopodobnie nie będę mistrzynią w makijażu 😉
Prócz rzeczonych cieni, którymi od wielu już miesięcy się zachwycam na buzi mam podkład Estee Lauder zmieszany z odrobiną tego z logo Under20 (Anti! Acne fluid matujący, który też znalazł się w ulubieńcach roku 2012). Rzęsy pociągnęłam dwoma warstwami tuszu Catrice Better than falsse lashes ultra black a na ustach wylądował fioletowy błyszczyk Bite, który swego czasu przysłała mi @Urbi :* W tym dniu generalnie śliwo-fiolet wziął górę bo i znalazł się on na paznokciach. To odkurzona buteleczka lakieru art de Lautres Nr 61 firmy Ados (8.90zł za sztukę pojemności 12ml).

Jedyne nad czym ubolewam to słaba dostępność do produktów marki Laura Mercier, która ma się podobno niebawem zmienić. Dodatkowo cena do niskich nie należy i tak za pojedynczy cień o pojemności 2.8gram należy zapłacić około 24$. Dużo? niedużo? Zważywszy na tak znakomitą jakość no i zdecydowanie wysoką wydajność można od czasu do czasu pozwolić sobie na uszczuplenie portfela o te 90zł.

Obsession