Jakiś czas temu chwaliłam się lokami stworzonymi na mej głowie za pomocą ceramicznej lokówki. Wydarzenie to miało miejsce raptem dwa razy, dlatego dziś po raz kolejny pokażę Wam fryzurę stworzoną za pomocą modelu ze stajni Hair Style o parametrach: grubość końcówki tworzącej loki 19mm, ceramiczna srebrno-turmalinowa tuleja, nagrzewanie do temperatury 230st.C. I o ile ostatnio pokazywałam Wam efekt szybki i niezwykle naturalny tak teraz będzie porównanie z tym wzbogaconym o piankę utrwalającą oraz fluid do termicznego modelowania oraz ochrony przed wilgocią.

Praca z lokówką jest przyjemna, bezproblemowa (mam dodatkową rękawicę, która chroni przed ewentualnymi poparzeniami) oraz co ważne! szybka. Wszystko co trzeba zrobić to włączyć lokówkę do zasilania, odczekać kilka sekund (dokładnie tyle wystarcza by była gotowa do pracy), wybrać pasmo włosów do nakręcania, owinąć kosmyk wokół tulei od nasady do końcówek, odczekać kilka sekund i cieszyć się uzyskanym efektem.

I choć jestem zwolenniczką upiętych włosów a kręcenie ich ograniczam jedynie do weekendu to muszę przyznać, że rezultat szalenie mi się podoba i tak np. dziś cały dzień spędzam z rozpuszczonymi i pofalowanymi włosami. Dodatkowym testem była dzisiejsza, mocno deszczowa pogoda, która w wyniku zastosowania fluidu, nie popsuła mocno skrętu. Fluid NO INHIBITION prócz ochrony włosów przed wysoką temperaturą i skrętu przed wilgocią dodatkowo mocno nabłyszcza włosy. Kilka kropel wystarczy, by nadać włosom ekstremalny błysk i jedwabisty dotyk. Opiera się w głównej mierze na silikonach ale znajdziemy tu również składniki odżywcze jak ekstrakt z guarany oraz olejek arganowy. Nie wiem gdzie można go dorwać ale widywałam go w sklepach internetowych w cenie około 58złotych za 50ml. Przypuszczam jednak, że zwykły preparat oparty na silikonach się tu nada 😉

Prócz niego sięgam po produkty pielęgnacyjne i stylizacyjne, które mają za zadanie poprawić objętość włosów. Mamy tu więc ulubiony ostatnio przeze mnie duet: szampon John Frieda Luxurious volume oraz tej samej serii odżywka do spłukiwania. W trakcie suszenia dodaję także odrobinę pianki mocno utrwalającej od Pantene Pro-V.

A tak prezentuje się rezultat zastosowania lokówki ceramicznej oraz wszystkich wspomnianych kroków pielęgnacyjno – stylizacyjnych:

Lokówki ceramiczne spotkacie zapewne na każdym kroku w sklepach stacjonarnych i tych internetowych. Mój model pochodzi ze strony theoriginalhairstyler.co.uk, gdzie cena 100£ została zredukowana do £39.99. Do tego trzeba doliczyć koszt rękawicy chroniącej przed temperaturą, czyli jakieś 5£.