Posty dotyczące ust na dobre rozgościły się na blogu. Dziś nie będzie inaczej z tym tylko wyjątkiem, że nawiązywać będę jedynie do pielęgnacji pomijając jakąkolwiek kolorystykę bowiem kultowy już balsam do ust na bazie miodu* od Nuxe jest produktem całkowicie niebarwiącym warg, choć będę miała co do tego małe zastrzeżenie
Miałam okazję używać rzeczonego balsamu Reve de Miel zarówno w okresie intensywnych mrozów jak i podczas ostatnich, mocno gorących (jak na ten okres roku) słonecznych dni.
Spoglądając na pełne zachwytów opinie umieszczone w sieci natkniemy się nierzadko na sformułowania typu: "Nie znam lepszego balsamu do ust" - pisze na wizażu edytolinka, "Najlepszy balsam do ust!" - pisze na tym samym wątku niejaka KasiaZee czy diabelskie wyznanie: "Wybawca!" od anathema666. Zewsząd zachwyty, zachwyty,...
Czytaj dalej
0 Komentarzy