Nadrabiam zaległości powstałe z ostatnich obietnic dotyczących pokazania  z bliska kilku nowości. Zaczynamy od mini setu lakierów Nails Inc, który miał swą premierę w ramach bożonarodzeniowych świąt AD 2013, a który zwie się Best dressed nails mini collection…

To moje pierwsze spotkanie z lakierami brytyjskiej marki dostępnej bodajże w sklepach Sephora. Powstało w wyniku przesłania przez jedną z dobrych duszyczek, która w blogosferze znana jest jako @infinity a która w ramach podziękowań za pomoc zrobiła mi tą niezwykle miłą niespodziankę. 

We wspomnianym secie odnajdziemy pięć malutkich butelek pojemności 4ml każda.  Znajdziemy tu mieszankę składającą się z trzech glitterowych topów, jednego topu holograficznego i jednego lakieru o metalicznym wykończeniu, który zamierzam Wam dziś bliżej pokazać.

To King’s Road – o wykończeniu metalicznym lub jak kto woli foil, choć nie odnajdziemy tu znacznych/widocznych drobin. Kolor bardzo przyjemny określiłabym jako rose gold. Co do zasady to wykończenie tego typu może nastręczać problemów wynikających z pozostawiania po sobie widocznych smug/pociągnięć pędzelka. Tak jest i tutaj ale tylko w początkowym etapie nakładania. Po upływie kilku minut, w czasie których lakier wysycha całkowicie, smugi znikają ustępując miejsca jednolitej i pięknej tafli. Można przyjąć z całą odpowiedzialnością, że jest to lakier, który z całego setu podoba mi się najbardziej. Odzwierciedleniem tego stanu rzeczy są kolejne aplikacje lakieru, który nosi się bezproblemowo.

Electric lane – to typowe, drobne, srebro-pryzmowe i mocno holograficzne wykończenie. Zaskoczyła mnie jego obecność w tym secie ponieważ z moich eksploracji po sieci wynika że zamiast niego znajdziemy tu holo lakier o nazwie Hampstead Court, który składa się ze srebrnych nitek. Niezależnie czy to sześciany czy słupki nic to innowacyjnego bowiem lakier o tym wykończeniu spotkać można często pośród sklepowych półek.

Old Street  mnie urzekł. To mix różnego typu brokatów. I być może nie byłoby w nim nic ciekawego gdyby nie połączenie kolorów. Znajdziemy tu bowiem intensywną czerwień, zieleń, turkus oraz żółte złoto. Wszystko to razem zatopione w bezbarwnej masie topu tworzy efekt urzekający (który tutaj obejrzycie sobie z bliska).

Westminster Bridge Road (glitter w transparentnym niebieskim topie) oraz Regents Park (srebrny i czarny glitter umieszczony w transparentnym, czerwonym topie) to niestety nie moja bajka. Mocno przypominają mi propozycje, które swego czasu serwowała nam firma Golden Rose. Efekt jest przeładowany i naprawdę mocno powszechny (zwłaszcza ta czerwień). No nic co powodowałaby szybsze bicie serca. Na pewno nie nałożyłabym tych glitterów na wszystkie paznokcie, opcjonalnie jedynie widziałabym na serdecznym. A i to tylko okazjonalnie 😉

Set bardzo nierówny. Z całej piątki jedynie dwa wskoczą na letnią listę najczęściej noszonych lakierów. Reszta zapewne trochę się pokurzy. Faktem jest natomiast, że moje zainteresowanie lakierami Nails Inc zakiełkowało i na pewno, przy okazji wizyty w sklepie Sephora, spojrzę na nie łaskawym okiem.