Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
24 wrz

PAT&RUB /bogate masło do ciała HOME SPA

Znam kilka odmian masełek sygnowanych nazwiskiem Kingi Rusin, ale przy serii Home Spa zatrzymałam się na dłużej, aktualnie jestem w trakcie używania trzeciego opakowania. Na tę serię trafiłam zupełnie przypadkowo. Podczas styczniowych  promocji w Sephora (krem do rąk, piling i masło Pat&Rub za 90zł /wyjściowa 189zł) zabrałam do domu niebieski, filcowy worek w którym z pewnością mieściła się seria niebieska, z tymże chodziło mi o zakup hipoalergicznej, której zapach wprost uwielbiam. Jakież było moje zaskoczenie kiedy w domu, po rozpakowaniu zawiniątka moim oczom ukazała się seria równie niebieska, nawet bardziej i dodatkowo z innym nazewnictwem. Postanowiłam jednak pozostać z tym co mam co okazało się być bardzo dobrym posunięciem.

Seria Home Spa od Pat&Rub powstała z myślą o chwilach relaksu i dogłębnej pielęgnacji w domowej łazience, natomiast bogate masło do ciała Home SPA to kosmetyk naturalny do zadań specjalnych – ma odżywić, nawilżyć, ukoić i zregenerować skórę. Zawiera kompozycję* substancji o właściwościach zwalczających wolne rodniki oraz kombinację* olei i maseł roślinnych doskonale odbudowujących warstwę lipidową skóry, tj. sok z Aloe Vera, ekstrakt z goji, masło shea, masło mango, olej winogronowy, betainę i glicerynę – obie w wersji roślinnej, naturalna witaminę E i roślinne emolienty.

*INCI: Aqua, Cetearyl Glucoside, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Decyl Cocoate, Isostearyl Isostearate, Lycium Barbarum (Goji) Fruit Extract, Mangifera Indica ( Mango) Seed Butter, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Glycerin, Betaine, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Glyceryl Stearate, Myristyl Myristate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Phytate, Xanthan Gum, Sodium Stearoyl Glutamate, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Chondrus Crispus (Carrageenan) Extract, Parfum, Citral, Limonene, Linalool.

Za co lubię masło serii Home Spa? Po pierwsze miłe dla oka, proste opakowanie i świetny skład do czego marka  Pat&Rub nas już przyzwyczaiła. Dwa, to cudowny ziołowo-cytrusowy zapach. Co prawda każdy ma swoje preferencje ale w moje zapachowe gusta wpisuje się wyśmienicie. Intensywność zapachu jest na najwyższym poziomie, aromat jest zdecydowany, mocny, zarówno w opakowaniu, zaraz po aplikacji jak i po upływie kolejnych godzin. To sprawia, że może znaleźć rzesze przeciwników do stosowania go na noc. Sama czasem odstępuję od takiego traktowania nim ciała i pozostawiam sobie tę śmietankową strukturę do stosowania rano lub podczas dnia, wieczorem stawiając na coś delikatniejszego lub bezzapachowego po prostu. Konsystencja, jak już wspomniałam, jest śmietankowa i lekka. To może nieco zmylić odbiorcę bowiem podczas smarowania ciała odkrywa się przed nami struktura cięższa i potrzeba tu czasu by w pełni wsmarować produkt w ciało i by doprowadzić do pełnego wchłonięcia. Z tego powodu zalecałabym oszczędność w nakładaniu – wierzcie mi potrzeba jest tu zaledwie odrobina masła by uzyskać oczekiwany efekt miękkiej, gładkiej i niezwykle nawilżonej skóry. Warto poczekać, wydłużyć nawet ten czas nakładania i wsmarowywania (dla mnie to niezwykle relaksujące) by potem cieszyć się skórą zdrowo wyglądającą, bez przesuszeń i otuloną pięknym, rześkim zapachem.
[piling jedynie jako ozdobnik do zdjęć;)]
Nie wiem co sprawia, że masło tej serii jest droższe od innych maseł  Pat&Rub, ale prawdą jest, że na stronie widnieje cena 89zł za pojemność 250ml przy czym przy innych produktach tej kategorii i tej samej pojemności – 69zł. Faktem jest natomiast, że jeszcze nigdy nie kupowałam tego masła w cenie regularnej i bądź co bądź wysokiej. Zawsze trafię na jakieś promocje, rabaty i obniżki, których ze strony producenta jest mnogo. Zalecam więc śledzenia fanpage fb marki; ja o tych wszystkich zniżkach dowiaduję się właśnie z tego miejsca. Stacjonarnie produkty dostać można w drogeriach Sephora, w których też można zyskać liczne rabaty:)

A tak zupełnie poza tematem mam do Was pytanie: wolicie posty w całej odsłonie czy użycie przycisku “czytaj dalej”? Sama nie potrafię się zdecydować. A jak jest dla Was wygodniej? Czekam na sugestie 🙂

Obsession