Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
28 paź

DM weekendowe zakupy

Ci co śledzą mój profil na @instagramie widzą o moim krótkim weekendowym wypadzie do naszych zachodnich sąsiadów. Cel wyjazdu był kompletnie nie związany z tematyką bloga i jak większość niemieckich wojaży obejmował wydarzenia koncertowe.
Nie byłabym sobą gdybym jednak nie skorzystała przy okazji i nie wstąpiła do drogerii DM. Co prawda mam spory zapas pielęgnacji ale ostatecznie stwierdziłam że żeli pod prysznic  nigdy dość. Do kilku przepięknie pachnących butli (między innymi jeżynami, jagodami, wanilią, skórką pomarańczową, kremową marakują), dodałam parę drobiazgów, z którymi udałam się do kasy. Poniżej szybki przegląd tego co przywiozłam.

Wspomniane żele pod prysznic w wielu odmianach. Moimi faworytami jest limitowana, zimowa kolekcja obejmująca żel Purple Kisses, White Passion oraz Black Secret. Przepiękne zapachy!
Ponownie sięgnęłam po grejfrutowy żel do mycia twarzy. Bardzo fajnie zmywa makijaż, odświeża skórę i ładnie pachnie. Jedyny mankament, który mi psuje krew to toporna
pompka, która nie ma szans z gęstym żelem. Nie wiem dlaczego jeszcze nie podjęli tematu i nie wymienili tego opakowania.
Dodatkowo kupiłam masełko do ciała Lavera, tak z czystej ciekawości, nie z potrzeby posiadania (maseł i mleczek do smarowania mam zdecydowanie w swych zapasach za dużo).
W pielęgnacji włosów postawiłam na figi i dlatego zdecydowałam się na szampon do włosów i maskę. Co prawda szampony to jedynie taki przyjemnie pachnący myjek ale jakaś taką słabość mam  do nich i zawsze biorę butelkę lub dwie. Maska to novum, nigdy wcześniej nie stosowałam, mam nadzieję że był to dobry wybór 🙂 Jeśli chodzi o czuprynę to dorzuciłam jeszcze lakier do włosów, który widzicie na pierwszym zdjęciu. Jedynym kryterium była wysoka moc utrwalania bo takiej właśnie opcji potrzebowałam na wieczorne wyjście.
I mydełka… też na próbę bo koleżanka mocno je polecała. Wzięłam więc i jej i sobie po dwie butelki. Tutaj mam wersję lawendową i z granatem 🙂
I to wszystko. Szaleństwa jakiegoś specjalnie nie ma ale i tak cieszą mnie piękne zapachy, którymi będę się otulać tej jesieni 🙂 Lubie produkty z drogerii DM? bo ja bardzo, bardzo, bardzo 🙂
Obsession