W tytule jest kozi ser bo takowy użyłam ale nie jest niezbędny, przepis można modyfikować w zależności od upodobań i możliwości, zamienić jogurt na śmietanę, dodawać rozmaryn, cynamon, i mnóstwa innych dodatków (mnogość przepisów na podobną i tego typu tartę znajdziecie na licznych blogach kulinarnych). Sama czerpałam z bloga Uli klik, który jest niezwykle inspirujący (uwielbiam go i szczerze Wam polecam) dlatego postanowiłam zachować oryginalną formę przepisu.
Wszystko co będzie nam potrzebne na wykonanie kruchego spodu do tarty to:
1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
3/4 szklanki zwykłej mąki pszennej
100g zimnego masła
Natomiast nadzienie wykonałam z użyciem:
330g jogurtu greckiego
200g koziego sera (twarogowego)
2 jajek
1 łyżki tymianku, odrobiny soli, pieprzu
6 fig pokrojonych w plasterki
sporej garści orzechów włoskich
kilku łyżek miodu
W tym czasie przygotowałam sobie nadzienie. Połączyłam jogurt, ser kozi, jajka, miód (kilka łyżek) i przyprawy i ubiłam trzepaczką na jednolitą masę. Po 10 minutach wyjęłam spód z piekarnika, wylałam na niego przygotowane nadzienie i wyłożyłam całość pokrojonymi w plastry figami (mogą być ćwiartki jak kto woli). Na sam koniec posypałam równomiernie orzechami (choć miałam obawy nie spaliły się w piekarniku). Całość trafiła na 40 minut do piekarnika po czym na stół celem konsumpcji 🙂
Pewnie zastanawiacie się jak smakuje takie połączenie? Tarta znajdzie uznanie pośród zwolenników fig, do których sama należę (uwielbiam figi w sałatkach, przekąskach i deserach, na surowo, pieczone lub
smażone w cukrze lub miodzie, w połączeniu z serkami: kozim, pleśniowym i
mozzarellą, z rukolą i szynką parmeńską). Jest niezwykle delikatna, lekko kwaskowa i mocno orzechowa. W zależności od ilości użytego miodu (ja go sobie nie żałowałam) tarta może mieć charakter lekko wytrawny lub niezwykle słodki (ja skorzystałam z tej drugiej opcji dlatego prócz miodu dodanego do nadzienia polałam nim dodatkowo gotową tartę przed podaniem) 🙂
Zdecydowanie bardziej smakuje mi ta tarta następnego dnia, na zimno 🙂