Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
5 sty

Clarins Eye Quartet Mineral Palette/ No. 13 Skin Tones

Pora na prezentację paletki cieni  Clarins Eye Quartet Mineral Palette w odcieniu o numerze 13 Skin Tones, która pojawiła się w kolekcji Fall 2014 Ladylike Collection. Zapraszam serdecznie, uprzedzę że jest na czym zawiesić oko.

Kolekcja Clarins Ladylike Fall 2014 zawiera w sobie paletkę Perfect Eyes & Brows Palette, bazę Instant Light Eye Perfecting Base, pomadki Rouge Eclat Lipstick w pięciu odsłonach (Chestnut Brown, Red Fuchsia, Candy Rose, Strawberry Sorbet oraz Pink Magnolia), róż Blush Prodige shade N°07 (tawny pink), podkład Radiance SPF 15 dostępny w dwunastu kolorach, kremowe cienie w sześciu kolorach (mój faworyt to zdecydowanie N°05 sparkle grey), maskarę Be Long Mascara/ Intense Black, 3-Dot Liner/ Brown oraz wspomnianą na wstępie paletkę/czwórkę, która gości w niniejszym poście.

Myślę, że nie jestem odosobniona w uwielbieniu dla tych cudownych opakowań marki Clarins? Według mnie są piękne; te jasne, złote opakowania robią na mnie zawsze wrażenie i wprost uwielbiam na nie patrzeć. Mimo, że opływają w złocie sprawiają wrażenie lekkich i delikatnych. Coś wprost cudownego.W przypadku Clarins Eye Quartet Mineral Palette w odcieniu o numerze 13 Skin Tones prócz pięknej kasetki z lusterkiem, zachwyca również wnętrze…

W przepięknym opakowaniu umieszczono cztery bardzo neutralne kolory o wykończeniu matowym (jeden z nich) oraz satynowym z dodatkiem lekkiego shimmeru (trzy pozostałe). Najjaśniejszy z nich (off white) jest matowy i świetnie nadaje się do rozjaśnienia wewnętrznego kącika oka oraz obszaru tuż pod brwiami tak by optycznie powiększyć oko. Obok znalazł się satynowy, lekki kolor z delikatnym shimmerem, który określiłabym mianem beige taupe – idealny do umieszczenia na środek ruchomej powieki. Rząd poniżej to brązy: beige taupe dla lekkiego efektu oraz intense brown, intensywny, czekoladowy brąz do nadania zdecydowanego looku. Wszystkie charakteryzują się znaczną miałkością i pudrową, aksamitną fakturą cieni przez co bardzo dobrze nabierają się na pędzel oraz blendują. Ich miękkość nie przekłada się na szczęście na jakiekolwiek skutki uboczne, tj. osypywanie się w trakcie aplikacji czy podczas rozcierania.  Cienie nakładają się bezproblemowo, taka jeż też praca z nimi. Można je aplikować na sucho, na bazę lub na mokro przy czym sama preferuję dwa pierwsze  sposoby. Pigmentacja jest tu bowiem tak cudowna, że dla moich potrzeb, celem stworzenia ładnego, lekkiego makijażu wystarczy w zupełności baza ale samodzielne nałożenie na przypudrowaną powiekę (poniżej znajdziecie próbki cieni nałożone na sucho). Cienie trzymają się na swoim miejscu przez cały dzień, nie rolują się, nie bledną i nie wchodzą w załamania. 
To mój pierwszy kontakt z kolorówką marki Clarins i muszę przyznać, że jest to debiut bardzo udany. Paletka 13 Skin Tones jest uniwersalna, piękna; z powodzeniem można ją wykorzystać w codziennym makijażu jak również na wielkie wyjścia bowiem zestaw pozwala uzyskać wiele wariantów
jednego kolorystycznie makijażu – lekki i świeży dzienny oraz
mocniejsze wieczorowe smoky. Regularna cena paletki wynosi 179zł, ale widzę, że w Douglasie cena wciąż oznaczona jest 30% zniżką więc ostateczny koszt to 125zł. Myślę, że jest warta każdej złotówki.

Jak Wam się podoba?

edit. dla tych, którzy prosili o makijaż z użyciem paletki 🙂

Obsession