
i poza miastem 😉 czyli kontynuacja tematu podjętego jakiś czas temu klik. Motorem napędowym do wpisu była przesyłka z Sephora zawierająca wybrane produkty „maxi piękno w mini rozmiarze”. I właśnie o tym mini rozmiarze w trakcie bliższych i dłuższych wojaży chciałabym napisać.
Temat nie jest może jakiś odkrywczy, w końcu każda z nas korzysta z tych rozwiązań ale z uwagi na to, że świetnie wpasowuje się w tę moją serię postanowiłam poczynić takowy wpis i przy okazji pokazać Wam kilka nowości, który na sezon letni lansuje marka Sephora.
Sephora w sezonie letnim proponuje kilka kosmetycznych nowinek, między innymi Paletę to go (35zł), którą można zakupić w dwóch odsłonach: z szarościami, brązami i czerwienią Naturel & Intense oraz bardziej odważną, zawierającą turkus Naturel & Pop (widoczna na zdjęciach). Uważam to za fantastyczne rozwiązanie przy konieczności minimalizowania bagażu. Jedną paletką jesteśmy w stanie wykonać właściwie cały makijaż kolorowy 🙂 Z kolorówki mamy tu jeszcze mini mascarę Outrageous Volume (2.5ml/25zł) – spektakularnie podkreślającą rzęsy. Mascara zawiera bogatą, aksamitną formułę wzbogaconą kwasem hialuronowym o właściwościach nawilżających i extra dużą, silikonową szczoteczkę.
Z innych kolorowych nowości, które występują w postaci miniatur i które mogą przydać się podczas wyjazdów są lakiery do paznokci Craig and Karl Color hit (5ml/19zł), które w letniej, limitowanej kolekcji występują w trzech odsłonach: N°1. Pink (na zdjęciach), N°2. White, N°3. Green Blue. Lakier posiada gruby pędzelek, którym z łatwością emalia nakłada się na paznokcie. Efekt jest żelowo-kremowy a wysychanie lakieru ekspresowe. Idealny produkt gdy nie mamy czasu na manicure 🙂
Zupełną nowością dla mnie są chusteczki do paznokci z ekspresowym zmywaczem (20sztuk/ 19zł). Sprytny produkt, który warto mieć w kosmetyczce, aby łatwo zmyć lakier do paznokci podczas urlopu! Usunąć lakier z paznokci w każdym miejscu i w każdej chwili… marzenie! Zmywające chusteczki łatwo usuwają każdy lakier, nawet najciemniejszy. Dzięki praktycznemu mini formatowi możesz je mieć zawsze przy sobie! Ja już wiem, że to produkt który zastąpi przewożone i mogące wylewać płynny zmywacz, buteleczki. Zawsze trudziłam się by zabezpieczyć płyn przed niekontrolowanym wyciekiem. Koniec z tym 🙂
powyżej: dwie warstwy Craig and Karl Color hit, N°1. Pink
Nad miniaturami i saszetkami płynów do demakijażu, toników, kremu, serum i podkładu nie ma się co rozwodzić bo jest to temat oczywisty i ułatwiający pakowanie. Ponadto w końcu jest okazja by wypróbować i zużyć wszelkie zalegające próbaski. W domu nie zawsze mam na to chęć, natomiast podczas wakacji jak najbardziej 🙂
Idealnym produktem do ratowania stanu naszej skóry, wykonania ekspresowego liftingu czy nawilżenia są wszelkie saszetkowe maseczki. Zainspirowane azjatyckimi rytuałami piękna, maseczki w płatkach pod oczy
Sephora (19zł) są skutecznym rozwiązaniem każdego problemu. Maseczka doskonale
przylega do konturu oka dla lepszego działania składników aktywnych. W sklepie znajdziemy wiele ich wariantów a także tkaninowe maski do twarzy. Rozwiązanie takie ma w swej ofercie również marka Shiseido. W linii BENEFIANCE WrinkleResist24 znalazły się kolagenowe płatki pod oczy Retinol Express Smoothing Eye Mask . Od dawna ich używam i jestem ich fanką, niejednokrotnie ratowały mnie przed większym wyjściem 🙂 Płatki mogą być stosowane także wokół ust.
Sephora (19zł) są skutecznym rozwiązaniem każdego problemu. Maseczka doskonale
przylega do konturu oka dla lepszego działania składników aktywnych. W sklepie znajdziemy wiele ich wariantów a także tkaninowe maski do twarzy. Rozwiązanie takie ma w swej ofercie również marka Shiseido. W linii BENEFIANCE WrinkleResist24 znalazły się kolagenowe płatki pod oczy Retinol Express Smoothing Eye Mask . Od dawna ich używam i jestem ich fanką, niejednokrotnie ratowały mnie przed większym wyjściem 🙂 Płatki mogą być stosowane także wokół ust.
Jeśli chodzi o zapachy to w czasie wyjazdów preferuję lekkie mgiełki czy lżejsze aromaty, np. relaksującą wodę Eau Ressourçante od Clarins czy energetyzującą Biotherm Eau d´Energie. Nie odżegnuję się jednak od zapachów trwałych, niemniej nie mam tendencji by zabierać ze sobą całe flakony perfum, dlatego stawiam na miniatury, próbki czy saszetki. Na zdjęciach znajdziemy również miniprodukty do włosów (choć szampon lubię zabierać w większej wersji) i ulubione kremy do rąk od L’occitane, która znana jest z minitubek w sam raz do torebki 🙂
I to właściwe wszystko jeśli chodzi o moją letnią kosmetyczkę. Oczywiście znajdziemy tu dodatkowo jakieś waciki, płatki i inne akcesoria (np. podróżną szczotkę Tangle Teezer i miniset pędzelków do makijaż u Sephora) ale myślę, że zdecydowaną większość Wam pokazałam. Zastanawiam się nad kolejną częścią serii, może kosmetyki kolorowe? 🙂