Ever Bloom, bo tak się nazywa ta piękna kompozycja, prócz wskazanych wyżej nut, składa się z kwiatu pomarańczy i gardenii, cyprysiku japońskiego i piżma. Charakteryzuje się unikalną piramidą zapachu opracowaną wyłącznie dla Shiseido. Nie jest to klasyczna linearna sekwencja znanych nam nut głowy, serca i bazy. Piramida Ever Bloom zbudowana jest wokół dwóch akordów, które tworzą wyjątkową, otulającą zapachem aurę. Radiance Accord (cyklamen, lotos, esencja różana) wnosi czyste, naturalne, wrażenie hipnotyzującej świeżości, natomiast Presence Accord (kwiat pomarańczy, gardenia, ekskluzywne piżmo Sylkolide) wyraża czułość, uzależnienie, zmysłowość.

Zapach wykreowany przez perfumiarza Aurelien Guichard umieszczono, w odzwierciedlającym świeżość białych kwiatów i róży bułgarskiej, gradientowym flakonie.

Ever Bloom to coś więcej niż zapach: to postawa, stan umysłu! Subtelne wyrafinowanie zawarte w każdej kropli. Biały, otulający światłem zapach, który wyraża wewnętrzne piękno. Z upływem czasu Ever Bloom objawia opanowaną pewność siebie, pozostaje bliski skórze i sercu. Zainteresuje tych, których spotkasz, uwiedzie tych, których znasz. Nie można mu odmówić tego, że jest piękny i niezwykle kobiecy.

Zapach jest według mnie jednolity jeśli chodzi o trwanie na skórze, tzn. przez długie godziny (około 8-9) wyczuwam go tak samo mocno jak na samym początku, zaraz po aplikacji na skórę. Po tym czasie znika zupełnie, albo ja już go po prostu nie czuję mimo jego obecności.

Perfumy pojawią się na półkach w trzech pojemnościach: 30 ml EDP / 214 zł, 50 ml EDP / 306 zł oraz 90 ml EDP / 423 zł w terminach: perfumeria Douglas: 14 września, Sephora: 19 października. Natomiast od 2016 również w formie ekstraktu perfum (20ml).

Lubicie mocno kwiatowe akcenty w perfumach? Jeśli tak koniecznie musicie poznać tę nowość Shiseido 🙂