Cały skład Shiseido Ultimune Eye: Water, Dimethicone, Glycerin, Dipropylene Glycol, Sd Alcohol 40-B (Alcohol Denat.), Sorbitol, Xylitol, Methyl Gluceth-10, Sodium Chloride, Peg-10 Dimethicone, Peg/Ppg-19/19 Dimethicone, Hydrogenated Polyisobutene, Phenoxyethanol, Cetyl Ethylhexanoate, Erythritol, Nylon-12, Cellulose Gum, Tocopheryl Acetate, Peg/Ppg-14/7 Dimethyl Ether, Peg/Ppg-17/4 Dimethyl Ether, Rosa Damascena Flower Water, Fragrance, Butylene Glycol, Tocopherol, Trisodium Edta, Ectoin, Linalool, Sodium Metabisulfite, Geraniol, Ginkgo Biloba Leaf Extract (Ginkgo Biloba), Citronellol, Sodium Carboxymethyl Beta-Glucan, Thymus Serpillum Extract, Perilla Ocymoides Leaf Extract.
Do kosmetyków dedykowanych pielęgnacji delikatnych okolic oczu podchodzę zazwyczaj z rezerwą. Stosuję je, owszem, bo nie wyobrażam sobie aby tego nie robić, ale to moje ich używanie ma bardziej rolę zapobiegawczą, trudno też od razu zauważyć efekty stosowania tego typu produktów. Podkreślę więc ponownie, że stosuję je jako konieczną prewencję.
Jestem w grupie kobiet 30+ zatem moja skóra wymaga ode mnie zdecydowanie większego zainteresowania i zaangażowania. Koncentrat w formie żelu jest niezwykle treściwy i gęsty co bardzo mi się podoba. Posiada lekki, świeży zapach i mam wrażenie, że lekko chłodzący efekt co jest idealnym rozwiązaniem dla osób które mają tendencję do posiadania opuchlizny. Po aplikacji nie wchłania się szybko, pozostawia delikatnie błyszczącą się warstwę, która po jakimś czasie absorbuje się całkowicie. Osobiście zalecałabym bardzo oszczędne nakładanie; w tym przypadku mniej znaczy więcej, ponieważ za dużo koncentratu oznacza powolne i długotrwałe wchłanianie oraz lepką warstwę co może być kłopotliwe podczas wykonywania makijażu.
Po zastosowaniu moja skóra pod oczami jest wygładzona, miękka, nawilżona a zmarszczki mimiczne zdają się być płytsze. Od razu! co zapewne dzieje się za sprawą znajdujących się w składzie silikonów 🙂 Efekt długotrwałego/ dwumiesięcznego stosowania jest zadowalający i wystarczający dla mojej skóry na tyle, że w okresie stosowania Shiseido Ultimune Eye zrezygnowałam z dodatkowej pielęgnacji okolic oczu (oznacza to więc rezygnację z dodatkowego kremu). Koncentrat stosowany samodzielnie pokrywa skórę ochronnym, treściwym, lekko tłustym płaszczykiem, który natychmiast usuwa wszystkie linie spod oczu, trwa w takim stanie cały dzień i bardzo, bardzo poprawia stan skóry.