Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
16 sty

Tom Ford Cocoa Mirage Eye Color Quad

 

 

W czasie szalonych wyprzedaży, które miały miejsce wraz z końcem roku, gdy większość łapała za czwórkę Toma Forda o nazwie Silvered Topaz, ja sama biłam się z myślami

efektem czego, po długich rozmyślaniach postawiłam na coś co sprawdzi się u mnie na co dzień a więc często i padło na  satynowe maty czyli czwórkę cieni Cocoa mirage. Dziś wiem dwie rzeczy: był to wybór bardziej niż trafny a po drugie na jednej palecie Tom Ford się na pewno nie skończy. W ogóle zamierzam iść drogą sygnowaną tym nazwiskiem (w szczególności podobają mi się pędzle)…

 

 

Cienie są boskie, mają piękne kolory i są mocno napigmentowane a sama praca z nimi to czysta przyjemność (choć muszę również wspomnieć, że mają tendencję do osypywania się bo są dość miękkie; zresztą widać to bardzo dobrze na ostatnim zdjęciu). Odstrasza Cię cena wynosząca ponad 300zł? Proponuję poczekać do promocji, których w ciągu 365 dni w roku jest bardzo dużo.

 

Cocoa mirage ma cudowną kolorystykę. Składa się z czterech cieni, każdy podoba mi się równie mocno. Znajdziemy tu trzy satynowe maty: bazową wanilię, karmel i ciemną czekoladę oraz jeden błyszczący złotymi drobinkami burgund. Wszystko to jest niezwykle harmonijne i z pewnością przyda się mi do tworzenia zarówno makijaży na co dzień (z taką myślą kupiłam tę paletę) jak i na wieczorne wyjścia. Co tu więcej pisać? Według mnie ta paleta warta jest każdej wydanej złotówki, nawet jeśli miałabym wydać złotówek według taryfy regularnej. Zobaczcie jak prezentuje się z bliska i w makijażu do którego prócz paletki Tom Ford Cocoa mirage użyłam nowego podkładu Chanel  Les Beiges healthy glow foundation No 20, bronzera Mac Cosmetics Aphrodite’s shell, pomadki Dior Addict 578, tuszu do rzęs Shiseido Full lash Volume i brązowych cieni P2 020 brown chic dla podkreślenia brwi.

 

 

Obsession