Wiosna na dobre rozgościła się w perfumeriach co cieszy mnie niezmiernie. Radość moja była tym większa gdy ujrzałam z bliska rozświetlacz z wiosennej kolekcji Diorskin Glowing Gardens. Od razu wiedziałam, że będzie mój
Diorskin Nude Air Glowing Gardens Illuminating powder występuje w dwóch odsłonach: chłodnego, srebrnego różu i szampańskiego złota. I choć w pierwszej chwili miałam ochotę na obydwa, dłuższa chwila namysłu i resztki rozsądku ;) sprawiły, że wzięłam ten drugi, z numerkiem 002.
Puder rozświetlający (jak i reszta kolekcji) to przede wszystkim przepiękne, kwieciste tłoczenia. Wiem, że firmy prześcigają się w tego typu pomysłach 3d i z tego typu rozwiązaniem można spotkać się często i od dawna, ale i tak ja zawsze im ulegnę. Po prostu nie potrafię przejść obojętnie obok...
Czytaj dalej
0 Komentarzy