Krem Kiehl’s Creamy Eye Treatment z awocado zna chyba większość z Was. Sama od dawna przymierzałam się do zakupu tego maleństwa z uwagi na kolejne doniesienia o jego cudownych właściwościach. Wszystko to tylko podsycało moje pragnienia. Pierwszy, bezpośredni kontakt miałam wiele miesięcy temu podczas pobyt na lotnisku. Wzięłam do ręki malutkie opakowanie, odkręciłam wieczko i moim oczom ukazał się gęsty, zielonkawo-żółty krem konsystencji zbitego musu z awokado. Później wzięłam do ręki kolejne opakowanie, tym razem to z kartonikiem i zobaczyłam skład*. Ten opierał się głównie na maśle shea i pomyślałam, że nie zapłacę 115zł za olej roślinny (14gram). Teraz wiem, że to był błąd, którego nie powtórzę. Od ponad trzech miesięcy w czasie których dobrze poznałam produkt zrozumiałam o co w tym wszystkim chodzi i skąd jego fenomen.
*Skład Kiehl’s Creamy Eye Treatment: Water, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Butylene Glycol, Tridecyl Stearate, Isodecyl Salicylate, PEG-30 Dipolyhydroxystearate, Tridecyl Trimellitate, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Isocetyl Stearoyl Stearate, Propylene Glycol, Dipentaerythrityl Hexacaprylate/Hexacaprate, Sorbitan Sesquioleate, Magnesium Sulfate, Phenoxyethanol, Hydrogenated Castor Oil, Sodium PCA, Sodium Dehydroacetate, Methylparaben, Ozokerite, Tocopheryl Acetate, Disodium EDTA, Retinyl Palmitate, Copper PCA, Zea Mays (Corn) Oil, Beta-Carotene
Formuły Kiehl's do pielęgnacji skóry wokół oczu skutecznie eliminują linie mimiczne, worki pod oczami, oznaki zmęczenia i opuchliznę. Nawilżają skórę, przywracając oczom blask i zdrowy wygląd. Delikatnie nakładaj krem Kiehl’s Creamy Eye Treatment z awocado opuszkami palców: pod oczami i wzdłuż kości oczodołu, nie naciągając przy tym skóry. Delikatnie wklepuj w skórę wokół oczu, aż poczujesz uczucie nawilżenia.
Kiehl’s Creamy Eye Treatment z awokado to kremowa, odżywcza pielęgnacja przeznaczona dla skóry wokół oczu, z formułą na bazie olejku z awokado. Krem jest gęsty, tłustawy, bardzo odżywczy, wchłania się szybko, ale pozostawia delikatny film (warstwę okluzyjną), który utrzymuje się cały dzień dając uczucie komfortu i braku napięcia. Uwielbiam go rozgrzać miedzy opuszkami palców a następnie delikatnie wklepywać w skórę. To obecnie mój ulubieniec jeśli chodzi o poranną pielęgnację (na wieczór stosuję coś przeciwzmarszczkowego). Krem stanowi świetną bazę do wykonywania makijażu oka (nakładanie korektora celem ukrycia zasinienia pod oczami oraz w kąciku oka). Krem działa według mnie wręcz w magiczny sposób. Creamy Eye Treatment jest moim wybawieniem; odrobinka specyfiku natłuszcza w sposób doskonały, daje uczucie łagodzącego kompresu, relaksuje skórę wokół oczu. Efekt utrzymuje się cały dzień a skóra pozostaje elastyczna i wypielęgnowana.
A to cała pielęgnacyjna gromadka Kiehl’s, którą posiadam i o której prędzej czy później znajdzie się miejsce na blogu.