Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
21 kwi

Pielęgnacja w której drzemie natura

W północno-zachodniej Polsce, na obrzeżach parku narodowego znajduje się zakątek gdzie ciszę i błogi spokój zakłóca chyba tylko bzyczenie pszczół zbierających nektar i pyłek z kwiatów. Tam to właśnie znajduje się mała, rodzinna manufaktura mydła i miodu, która jakiś czas temu rozgościła się w mojej łazience ze swoimi produktami. Co cechuje mydła, które prezentuje Wam w dzisiejszym wpisie, a które stanowią część całego asortymentu, który znajdziecie na stronie ajeden.pl?

Po pierwsze wszystkie mydła robione są metodą „na zimno” co oznacza, że ich składniki łączone są ze sobą w niskiej temperaturze tak aby jak najwięcej dobroczynnych składników pozostało wewnątrz produktu. Po drugie mydła leżakują odpowiednio długi czas dzięki czemu są odpowiednio twarde, łagodniejsze w użyciu i zapachu. W mydłach ajeden nie znajdziecie sztucznych barwników, zapachów, konserwantów lub substancji, które utwardzają czy spieniają mydło. Oleje robią swoje, reszta to dodatki, które stanowią umilacze a które można znaleźć w otaczającym środowisku. To czekolada, płatki owsiane, kakao, miód, wosk, pyłek pszczeli z pasieki, nagietek, lawenda czy róża.

ajeden9ajeden7

Buszując po sklepie postawiłam gównie na klasyczne kostki z awokado, miodem czy karotenem ale nie zabrakło też czegoś odważniejszego i zapachowego. Wybór mydła z awokado był dla mnie oczywisty. Jestem posiadaczką suchej skóry więc dawka składników czynnych, takich jak prowitamina A, witaminy z grupy B, E, H, K, soli mineralnych, rutyny i skwalanu, zapewniających porządną dawkę nawilżenia i natłuszczenia, to zdecydowanie coś dla mnie. Mydło o kremowym wyglądzie i łagodnym zapachu mleka koziego świetnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji skóry całego ciała, dlatego z powodzeniem po jego zastosowaniu rezygnuję z balsamów nawilżających. Nie mogłam przejść obojętnie obok miodowej propozycji. Mamy tu kostkę zakończoną tłoczeniem przypominającym plaster miodu dzięki czemu delikatnie pilinguje skórę, ale także natłuszcza ją i łagodzi objawy ściągania i wysuszenia skóry. Mydło z pyłkiem kwiatowym (pszczelim) to kolejna bomba witaminowa. Te małe kuleczki posiadają naprawdę ogromną moc. Bogate są w witaminy, zawierają mikroelementy i posiadają właściwości antybakteryjne a więc będzie to pozycja idealna do stosowania przy cerach tłustych i mieszanych. Jeśli jesteś posiadaczką cery trądzikowej koniecznie zerknij w stronę propozycji z karotenem. Mydło o intensywnym kolorze marchewki zawiera nierafinowany olej palmowy, który jest bogaty w witaminy z grupy A, E oraz sam beta-karoten, który wspomaga pielęgnację takiej problematycznej cery, pobudza produkcję włókien kolagenowych oraz regeneruje. Mydło z karotenem jest delikatne dla skóry, jest bezzapachowe, delikatnie odżywia, nawilża i tonizuje skórę. W kategorii mydeł bezzapachowych znajdziecie także mydło dla dzieci, do golenia, czekoladowe, z płatkami owsianymi i z nagietkiem, które przygotowane zostało na pełnotłustym kozim mleku. Jest kremowe, delikatne, regeneruje i zapobiega pękaniu naskórka dzięki zawartym w mleku witamin.

Jeśli nadal uważacie, że to mało proponuję zajrzeć w zakładkę “mydła zapachowe”. W tej kategorii znajdziecie mydło z dodatkiem kawy i cynamonu, lawendą czy różą. Świeżo mielone ziarna kawy, podwójne espresso, olejek z liści cynamonu, masło kokum, dodatek świeżo zmielonych ziaren kawy – to wszystko oczyści skórę z martwego naskórka, poprawi krążenie, pomoże w walce z cellulitem i mocno nawilży. Jeśli uwielbiacie różowe akcenty, kobiece, subtelnie, delikatnie to nawilżające mydło różane z jedwabiem, wodą różaną i olejem z nasion dzikiej róży jest dla Ciebie. Ten ładny żółty kolor w mydle to właśnie olej z nasion dzikiej róży, który posiada szereg cudownych właściwości dla skóry. Regeneruje, walczy z naczynkami, plamami, kurzymi łapkami, rozjaśnia, wygładza i nawilża. W mydle znajduje się również jedwab, który daje niesamowite uczucie gładkości i delikatności po umyciu. Mydełko wygładzi co trzeba, nawilży i zostawi subtelny zapach na ciele.

Wszystkie mydła pakowane są w opakowania na które składa się kawałek szarego papieru i urocza nadrukowana nalepka lub papierowa torebka z liścikiem, takim jak widzicie na zdjęciu powyżej. Podobnie spakowana jest różana kula do kąpieli, o której piszę poniżej.

ajeden22ajeden4 ajeden5

Jeśli chodzi o kąpielowe umilacze to manufaktura ajeden proponuje nam dwa rozwiązania: sypkie sole (stanowią tło dla zdjęć zaprezentowanych we wpisie) oraz różane kule do kąpieli. Na początek wypróbowałam kulę z płatkami róży. Jest okrągła, mała, biała, waży zaledwie 100g, cudownie pachnie, otulona płatkami róży w środku ma same kosmetyczne pyszności – kozie mleko, woda różana, olej ze słodkich migdałów, olej jojoba. Po ciężkim dniu w pracy lub domu należy się każdemu chwila relaksu. Pod wpływem ciepłej wody kula zaczyna musować uwalniając oleje, kozie mleko i aromat, który towarzyszy przez całą kąpiel i otula na długo skórę ciała. Z przyjemnością zanurzyłam się także w gorącej kąpieli z dodatkiem kilku garści soli. Moja ulubiona to ta z domieszką korzennych przypraw i cytrusów. Pachnie przepięknie wypełniając aromatycznym zapachem całą przestrzeń łazienki. Po takiej kąpieli czuje się zrelaksowana a zapach naturalnego olejku ze słodkiej pomarańczy koi zmysły. Sól oczywiście jest wzbogacona olejami które nawilżą, odżywią, a soda oczyszczona i kwasek cytrynowy bardzo ładnie oczyszczą skórę. Faktem jest, że po kąpieli skóra jest mięciutka i gładka jak po zastosowaniu mocno odżywczego balsamu do ciała. Ta pozycja manufaktury mnie po prostu zachwyciła. Od razu zaznaczę, że warto przy takiej relaksującej kąpieli zaopatrzyć odpływ wanny w sitko. Mamy wtedy pewność że wyłapiemy wszystkie większe cząstki, które mogłyby ewentualnie zapychać i zrobić instalacyjny kłopot.

Delikatna, o wyczuwalnym, naturalnym zapachu lawendy, bergamotki i mandarynki jest natomiast sól kwiatowa do kąpieli. Wzbogacona olejem ze słodkich migdałów, olejem jojoba i makadamia pozostawią skórę nawilżoną, zrelaksowana i dopieszczoną po kąpieli. Chwila odprężenia dla ducha i ciała. Kompozycja olejków eterycznych ma za zadanie wyciszyć, uspokoić i podnieść na duchu po ciężkim dniu. Jest też piasek do kąpieli z kozim mlekiem i pyłkiem kwiatowym. Nie ma w sobie kropli olejków eterycznych, a zapach koziego mleka i pyłku jest jedynie delikatnie wyczuwalny. Sól z Morza Martwego odpręża skórę, uspokaja układ nerwowy, poprawia krążenie. Sól ma za zadanie nawilżyć skórę, odżywić, wygładzić i zostawić ja wypoczętą i zrelaksowaną, a jeżeli macie ochotę na peeling do ciała wystarczy do piasku dodać np. odpowiednią ilość miodu, olejku – wszystko wymieszać do uzyskania konsystencji pasty wmasować w skórę.

Jeśli więc szukacie kojącego relaksu, oderwania od codziennej gonitwy, obcowania z naturą to możecie to zrobić w zaciszu własnego domu wraz z pachnącymi propozycjami manufaktury. Zapewniam, że uda się to znakomicie.

ajeden6ajeden8ajeden2ajedenz2

Obsession