Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
18 sie

Smashbox Photo Finish Foundation Primer Radiance

Marka Smashbox jest według mnie liderem jeśli chodzi o bazy. W swym szerokim, profesjonalnym portfolio oferuje naprawdę obfitą gamę tego typu produktów. Nie oznacza to jednak, że spoczęła na laurach! i wiosną tego roku wprowadziła zupełną nowość czyli Photo Finish Foundation Primer Radiance. Nowa baza to gęsta konsystencja, która od wpływem rozgrzania pomiędzy opuszkami palców gładko sunie po skórze nadając jej gładkości, blasku i lekkiego kolorytu. To bursztynowe i brązowe drobinki wraz z mikroperełkami i niepowtarzalnym, brzoskwiniowym odcieniem, które nadają skórze ciepły, złoty blask. Marka Smashbox nie zapomniała również o pielęgnacyjnych potrzebach skóry dlatego primer zawiera w swym składzie nawilżający kwas hialuronowy i bogate w składniki odżywcze jak masło shea, które pozostawiają skórę nawilżoną i gotową na kolejne etapy makijażu. Podoba mi się też to, że baza nadaje się również do użycia, jako rozświetlacz – wystarczy delikatnie nałożyć ją w miejsca, które chcemy podkreślić.

W ostatnim czasie na blogu pojawiło się naprawdę dużo produktów z efektem rozświetlenia. Osobiście bardzo cieszy mnie fakt, że marki poszły właśnie w tym kierunku, zwłaszcza że trendy ostatnich lat wskazywały silnie matowy kierunek. Sama dawno temu zrezygnowałam z ciężkich, matujących i płaskich formuł na rzecz blasku i rozświetlenia. Gdybym miała porównać Smashbox Photo Finish Foundation Primer Radiance do innych dostępnym na rynku baz, postawiłam ją pomiędzy ultrazłotą bazą kokosową z kolekcji Marc Jacobs Beauty Coconut Collection Glowing Perfection a żelowym i leciutkim kremem-żelem Glowstarter Mega Illuminating Moisturizer. Faktem jest że wszystkie trzy lubię równie mocno i używam zamiennie w zależności od efektu który chcę uzyskać, stanu skóry i mojego nastroju. Sami zobaczcie, że Smashbox Photo Finish Foundation Primer Radiance to efekt WOW na skórze. Jest złoto-brzoskwiniowy i cieplutki czyli taki jak lubię najbardziej. Świetnie sprawdza się z wszelkimi używanymi przeze mnie podkładami i korektorami.

Obsession