Kolekcja Bobbi Brown Remedies została zainspirowana holistycznym podejściem do urody Bobbi Brown. Zawiera 7 kuracji, które mają rozwiązać konkretne problemy skóry i poprawić jej kondycję zarówno natychmiastowo jak i długotrwale. Począwszy od dotkliwego odwodnienia, poprzez podrażnienia czy niedoskonałości, Remedies zostały stworzone z myślą o różnych problemach skóry i oferują kompleksowe rozwiązania, które pomagają zachować jej zdrowy i piękny wygląd. Remedies mogą być używane samodzielnie lub łączone z pielęgnacją lub podkładem tak, aby w pełni odpowiedzieć na indywidualne potrzeby każdej skóry. Do dotychczas zaoferowanej przez marki szóstki uroczych buteleczek dołączyła ostatnio oznaczona numerem 25. Przez ostatnie tygodnie włączyłam kurację Remedies Skin Wrinkle Treatment No. 25 do mojej codziennej pielęgnacji i dziś napiszę o moich doświadczeniach.
Kuracja Remedies to buteleczki oznaczone numerkami, które odpowiadają na konkretne problemy skóry. No. 91 Skin Reviver (kuracja odżywiająca), która pomaga poprawić witalność skóry oraz dostarcza jej skumulowaną dawkę przeciwutleniaczy i niezbędnych składników odżywczych, które są zazwyczaj niszczone przez wolne rodniki i zagrożenia środowiskowe. No. 86 Skin Moisture Solution (kuracja nawilżająca) to prawdziwy zastrzyk wilgoci dla skóry, który dostarcza przesuszonej skórze to, czego najbardziej potrzebuje, stymulując jej naturalny poziom nawilżenia. No. 93 Skin Fortifier (kuracja wzmacniająca) – pomysłowa kompozycja pozwalająca wzmocnić strukturę skóry, aby zapobiec potencjalnym uszkodzeniom spowodowanym przez czynniki zewnętrzne. No. 80 Skin Relief (kuracja łagodząca) to kojąca formuła, idealna dla skóry wrażliwej i reaktywnej. No. 75 Skin Clarifier (kuracja oczyszczająca), detoksykująca, lecz niepodrażniająca formuła pomaga odblokować pory i zapewnić odpowiedni poziom produkcji sebum. No. 57 Skin Salve (balsam do twarzy), który pomaga chronić i odżywić poważnie podrażnioną, przesuszoną lub uszkodzoną skórę.
Nowa kuracja, czyli Remedies Skin Wrinkle Treatment No. 25, to pielęgnacja przeciwzmarszczkowa, wygładzająca i wypełniająca skórę. Do rąk trafia mała buteleczka pojemności 14ml, która zaopatrzona jest w szpatułkę do aplikacji. Na początku pojemność i wielkość szklanej buteleczki mnie nieco zmroziła (tym bardziej ze cena za kurację z numerkiem No.25 wynosi 199zł). Jednak efekty oraz fakt olbrzymiej wydajności rekompensuje wszystko. Serum ma postać lekkiego, bezzapachowego i bardzo dobrze wchłaniającego się mleczka. Chcesz mieć gładszą, jędrniejszą, wyglądającą młodziej skórę i nie czekać długo na efekty? To właśnie zainspirowało powstanie nowej pozycji w kolekcji Bobbi Brown Remedies. Nowa kuracja przeciwzmarszczkowa Skin Wrinkle Treatment No. 25 to natychmiastowo widocznie wypełnienie i wygładzenie zmarszczek, a po dłuższym stosowaniu pobudzenie również naturalnego procesu produkcji kolagenu, dzięki czemu kuracja ,,wypycha” zmarszczki od środka sprawiając, że skóra jest bardziej gładka i jędrna. Zgodnie z filozofią kolekcji Bobbi Brown Remedies, nowa formuła wykorzystuje niezwykle efektywne, naturalne składniki w optymalnych stężeniach, w tym ferment czarnej herbaty Kombucha oraz ekstrakt z korzeni indyjskiego drzewa Mirru Mukul. Składniki zawarte w formule działają na trzy sposoby – supernawilżacze natychmiastowo sprawiają, że linie i zmarszczki stają się mniej widoczne. Ekstrakt z korzeni drzewa Mirru Mukul wzmacnia barierę lipidową na skórze i widocznie zmniejsza głębokość zmarszczek, tworząc na skórze efekt 3D a ekstrakt z drzewa mimosa, białko sojowe i ferment czarnej herbaty Kombucha naturalnie stymulują produkcję kolagenu w skórze, aby wygładzić linie i wyraźnie ujędrnić i napiąć skórę.
