Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
10 lis

Nowości od Clarins

Przegląd nowości, które wyszły spod skrzydeł marki Clarins. Na oficjalnej stronie, w perfumeriach oraz salonach Clarins znajdzie zarówno nowinki z zakresu makijażu jak i pielęgnacji, ale dziś zajmiemy się rozpracowaniem tej pierwszej, kolorowej części. Znajdziemy tu przede wszystkim zupełnie nowe odcienie znanych i lubianych kosmetyków, które nie raz gościły na łamach bloga ale znajdzie się, też miejsce dla zupełniej nowości od której rozpocznę. Mowa będzie o długotrwałym podkładzie w poduszeczce Everlasting Cushion Foundation+. W wersji “oryginalnej” pisałam o nim tutaj. Wtedy to mieliśmy do czynienia z podkładem o ekstremalnym kryciu i ochronie przeciwsłonecznej z filtrem spf15. W nowej osłonie mamy podkład typu “cushion”, jest zdecydowanie lżej i filtr wysoki bo aż spf50.

Długotrwały podkład w poduszeczce SPF 50 | Everlasting Cushion Foundation+

Długotrwały podkład o lekkiej konsystencji zamkniętej w nasączonej poduszeczce, nadaje cerze perfekcyjny wygląd z efektem rozświetlenia, nie rozmazuje się i nie wymaga poprawek w ciągu dnia. Jego świeża konsystencja o lekkim do średniego stopnia krycia koryguje niedoskonałości i pozwala skórze oddychać, nadając jej zdrowy i promienny wygląd. Praktyczny kompakt dodatkowo pielęgnuje i chroni skórę dzięki filtrowi SPF 50 / PA+++ oraz kompleksowi Anti-Pollution Clarins. Nowatorskie opakowanie z wymiennym wkładem jest ekologiczne i pozwala na ponowne uzupełnienie produktu. Podkład występuje w czterech wersjach kolorystycznych. Sama posiadam numerek 110 czyli odcień honey. Mamy tu zdecydowanie żółte tonacje i dla mojej skóry nada się on zarówno na cieplejsze miesiące jak i teraz gdy skóra robi się coraz bledsza a wysoki filtr się przyda np. podczas wypadu na narty. Wykończenie jest raczej mokre i przy mojej normalnej/suchej skórze muszę go choć lekko przypudrować tak by pozostał na swoim miejscu przez długie godziny. Aplikacja jak szybka i przyjemna. Wystarczy przycisnąć puszek-aplikator do poduszeczki i nałożyć podkład, delikatnie oklepując twarz aż do uzyskania pożądanego efektu krycia. Po cały dniu noszenia może widać gdzieniegdzie ubytki czy wytarcia (mam tendencję do dotykania twarzy) ale wygląda to wszystko bardzo naturalnie.

Jeśli chodzi o pozostałe nowości, to są to produkty, które niejednokrotnie widzieliście na moim blogu. Mamy tu więc kolejne odsłony kremowej pomadki Joli Rouge, którą pokazywałam tutaj i tutaj. Zaprezentowany kolor to pogranicze malinowej czerwieni i różu i oznaczony jest numerem 756 guava. Świetnie sprawdza się w otoczeniu jesieni będąc dopełnieniem sezonowych stylizacji i ciepłego makijażu. Nowe odsłony kolorystyczne to także konturówki do ust w odcieniu śliwki 05 i soczystej czerwieni 06.


Do oczu zaprezentowane zostały przez markę ciekawe odsłony kremowo-pudrowych cieni kolekcji Ombre Matte oraz poczwórne palety cieni 4-Colour Eyeshadow Palette (tutaj do obejrzenia inne kolory). Mamy tu miedzy innymi bazowy odcień 09 ivory czyli połączenie wanilii i kości słoniowej oraz jesienną paletę pełną zieleni czyli 06 forest. Cienie są świetne! Zarówno te pojedyncze jak i w palecie. Bardzo je lubię i używam często od wielu sezonów. Od razu powiem że Ombre Matte mają innowacyjną i wręcz niespotkana strukturę. Wydaje się być nieco sucha ale bardzo łatwo się z nią pracuje. Podkreślenia wymaga fakt, że mam tych cieni całkiem pokaźną gromadkę i wiele miesięcy ciągłego używania i otwierania słoiczka zupełnie im nie zaszkodziło bowiem są ciągle w świetnej kondycji.

Obsession