Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
8 lut

Trzy odsłony dmuchawca od Benefit

Wiecie, że dmuchawiec od Benefit Cosmetics ma aż trzy odsłony? Do wersji “podstawowej” oraz “twinkle” dołączył właśnie różowy krem “dandelion dew”. To na którą wersję się zdecydujecie zależy już tylko od tego jakie wykończenie i kolor preferujecie, bo o ile wersja klasyczna i kremowa ma odcień baby-pink, tak złoto-brzoskwiniowa “twinkle” to jakby przyrodnia siostra całej linii – klik.

Sama mam zawsze dylemat na co zdecydować się każdego dnia. Wynika to oczywiście przede wszystkim z tego, że ilość produktów którą posiadam jest olbrzymia. Jeśli natomiast chodzi o dmuchawca od Benefit Cosmetics to zdecydowanie najczęściej decymuję się na rozświetlający blask, który dodaje mojej skórze złoto-brzoskwiniowa “twinkle” – klik a następnie na kremową odsłonę właśnie. Wynika ta zapewne z faktu takiego, że uwielbiam kremowe formuły. Nie mam nigdy problemów z powstaniem plam czy (nie)właściwym rozblendowaniem. Z pomocą płynnego “dandelion dew” szybko uzyskuję świeży rumieniec o satynowym wykończeniu. Transparentny, jasny róż dodaje policzkom świeżości i różanego blasku. Jego lekka jak piórko, płynna konsystencja stapia się ze skórą dając efekt naturalnego rumieńca, bardzo delikatnego i promiennego. Najczęściej nakładam krem za pomocą gąbeczki (aktualnie używam serduszka od Magdy Pieczonki, którą swoją drogą serdecznie Wam polecam – gąbeczkę, nie Magdę hihi), opcjonalnie paluszkami rąk, choć ta pierwsza metoda sprawdza mi się najlepiej. Róż w płynie “dandelion dew” dostaniecie w perfumerii Sephora w cenie 135zł/30ml.

Obsession