W kwietniu pielęgnacyjna marka Origins na swoim instagramowym profilu głosiła konkurs, w którym pojedynek podjęły dwie maski (wygrana miała zostać wprowadzona na rynek). Pierwszą z nich była żółta Ginger Kambucha Skin Balancing Super Tea Mask (mój faworyt, na który dzielnie głosowałam) oraz różowa Dragon Fruit. Dziś już znamy wynik tej rozgrywki. Zdecydowaną większością głosów zwycięzcą została rozświetlająca maska Dragon Fruit, która pojawiła się w perfumerii Sephora oraz sklepach marki Origins jako wersja limitowana (zatem wszyscy Ci, którzy chcieliby wypróbować jaką kryje w sobie moc, powinni się spieszyć). Maska Dragon Fruit marki Origins o zapachu smoczego owocu odświeża, wygładza, rozświetla i poprawia wygląd skóry. Egzotyczny owoc – pitaja czyli smoczy owoc - zawiera solidną dawkę witaminy C, która sprawia, że...