Choć przez wiele lat wytypowałam kilka ulubionych marek, które mają świetne akcesoria ułatwiające mój codzienny makijaż, z przyjemnością witam na rynku nowe produkty. SAY makeup, bo o niej dziś mowa, to marka która stworzyła dwanaście pędzli do makijażu pozwalających wykonać wyjątkowy i profesjonalny makeup. Produkty powstały ręcznie, z dbałością o najmniejsze detale, z niealergizujących, syntetycznych materiałów, drewna i aluminium. Pędzle różnią się od siebie kształtem, rozmiarem oraz zastosowaniem, ale łączy je precyzja wykonania oraz spójny design w czerwono-granatowych kolorach. Hasłem przewodnim marki jest #CreativeWorks i przeświadczenie, że każda dziewczyna może stać się wizażystką we własnym domu!
Pędzle SAY makeup przychodzą w pięknym, kolorowym opakowaniu. Wewnątrz znajdziecie tekturowy wkład no i pędzelek. W swoich szerokich zbiorach pędzli mam egzemplarze z włosiem białym, czarnym lub mieszanym czyli biało – czarnym. Dużym zaskoczeniem był fakt, że pędzle SAY makeup to dwukolorowe włosie z czerwoną końcówką (Wam też na myśl przywodzą szpilki Christian Louboutin z czerwoną podeszwą?). Z oferty dwunastu pędzli wybrałam sobie takie, których używam zdecydowanie najczęściej (no ok, przydałoby się jeszcze coś do blendowania cieni). Mamy tu więc dwa pędzelki do konturowania/ nakładania różu – oznaczony numerem 9 – cheek brush z owalnie zakończoną końcówką, numer 10 – Angled cheek brush o ściętej końcówce oraz puchaty i gęsty pędzel do pudru – numer 11 powder brush. Każdy z pędzli został wykonany ręcznie, z wykorzystaniem najwyższej jakości materiałów z troską o delikatność i trwałość.
Ok, ale przejdźmy do najważniejszego czyli do kwestii użytkowych. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że sama wolę wszelkie długie rączki w pędzlach – bardziej od tych z wersji travel czy mini. Wszystkie wybrane przeze mnie pędzle mają długi trzonek dlatego z łatwością nakłada się nimi wszelkie produkty. Pędzle wizualnie prezentują się bardzo profesjonalnie, mają wygodną rączkę o właściwej długości. Kluczowe jest jednak dla mnie włosie. Tutaj dostaniecie mięciutkie, puchate włókno dzięki któremu blendowanie czy nakładanie produktów przychodzi z łatwością. Pędzle są super wytrzymale, żadne włoski nie wylatują ani się nie rozczapierzają. Aplikacja pudrowych produktów tymi pędzlami to prawdziwa przyjemność. Pędzle są lekkie i dobrze wyprofilowane dzięki czemu doskonale nanosi się nimi produkt (róż, rozświetlacz, puder lub bronzer). Ładnie rozcierają granice dzięki czemu nie tworzą się żadne plamy. Delikatne, mięciutkie włosie, świetny design i jakość – to wszystko cechuje pędzle Say makeup! dlatego cieszę się, że miałam okazję je poznać.