Świetna wiadomość dla wielbicieli podkładu Yves Saint Laurent Encre de Peau All Hours. Marka właśnie poszerzyła gamę kolorystyczną płynnego podkładu a dodatkowo wprowadziła zupełną nowość czyli All Hours Foundation Stick. Marka dla ułatwienia wyboru stosuje w przypadku swoich podkładów trzy grupy odcieni – B (beige) czyli kolory zarezerwowane dla neutralnych/beżowych tonów, BR (beige rose) kolory z chłodnymi/różowymi tonami oraz BD (beige dore) kolory z ciepłymi, złotymi tonami. Teraz paleta odcieni jest bogatsza więc bez trudu każdy znajdzie swój kolor idealny.
Yves Saint Laurent Encre de Peau All Hours to kremowy i mocno kryjący podkład, który zapewni efekt perfekcyjnie gładkiej cery nawet przez wiele godzin, czyli matowe wykończenie z delikatnym refleksem rozświetlającym skórę. To podkład z płynną formułą, którą najlepiej nakłada mi się z pomocą wilgotnej gąbeczki beautyblender (opcjonalnie z użyciem stippling brush). Podkład jest płynny ale gęsty dlatego zalecam przy nakładaniu umiar, ponieważ już niewielka ilość pozwala uzyskać skóry ujednoliconej, nieobciążonej i pięknie wyglądającej przez wiele godzin. Więcej o podkładzie przeczytacie tutaj. To jeden z moich ulubionych produktów do stosowania na większe wyjścia, zawsze mogę na nim polegać. Dlatego tym bardziej ucieszyłam się na nowość w sticku, dzięki której mogę wykonać szybkie poprawki.
Powieki: cienie Chanel Les 4 Ombres Multi-Effect Quadra Eyeshadow 308 Clair-Obscur – klik
All Hours Foundation Stick to pierwszy matujący podkład w sztyfcie z kultową już formułą Yves Saint Laurent. W eleganckim opakowaniu ze złotymi emblematami znajduje się wysuwany, gruby sztyft skrywający matowy podkład, który gwarantuje wielogodzinne, perfekcyjne wykończenie na skórze. Jego kremowo – pudrowa formuła idealnie stapia się ze skórą, dzięki czemu uzyskuję cudowne uczucie komfortu oraz welurowe wykończenie. Z uwagi na ciężkość stosuję go na wybrane partie, tam gdzie zależny mi na zakryciu przebarwień czy innych niespodzianek. Opakowanie ma małe gabaryty więc świetnie sprawdza się do wykonywania poprawek w ciągu dnia i do noszenia w torebce. Jako korektor sprawdza się zawsze. Produkt ten nie jest za ciężki dla mojej skóry, nie tworzy maski mimo dobrego krycia. Ma delikatnie woskową konsystencję ale nie wymaga przypudrowania (jestem posiadaczką suchej skóry). Foundation Stick jest mocno napigmentowany ale pozwala stopniować krycie. Dobrze się z nim pracuje palcami i pędzelkiem.
