Jeśli miałabym wskazać produkt pielęgnacyjny, w który obfituje moja łazienka to byłyby to zdecydowanie maseczka do twarzy. Nakładanie maseczek dwa do trzech razy w tygodniu to dla mnie reguła. Dodatkowo odkrycie techniki multimaskingu sprawiło, że muszę mieć ich w zanadrzu kilka odsłon. Dochodzi do tego chęć uzyskania szybkiego liftingu przed ważniejszym wyjściem i pragnienie poznawania nowości pojawiających się na rynku kosmetycznym no i robi się tego naprawdę spora gromadka. Myślę, że nie jestem w tym odosobniona i każdy z nas lubi takie rytuały w domowym zaciszu. Jeśli więc jak ja jesteś maniakiem maseczek mam dla Ciebie dobre wiadomości! Od lat uwielbiane przeze mnie i przez rzesze fanów maski Origins Drink Up zyskały nowe odsłony! nowe pojemności i...
Czytaj dalej
0 Komentarzy