
Wiosna i lato sprzyjają smarowaniu ciała wszelkimi brązującymi smarowidłami. Osobiście przez okrągły rok doceniam moc tego typu specyfików bo uwielbiam skórę muśniętą słońcem przy okazji niespecjalnie mając fun z leżenia plackiem na plaży. Dlatego zbawieniem dla mnie są balsamy, samoopalacze czy suche olejki, które w ekspresowy sposób nadają skórze koloru. Marka Vita Liberata jest obecna w mojej kosmetyczce od dawna. Pokazywałam już pianki, balsamy czy pudry - produkty które stosuję z powodzeniem zarówno na twarz jak i całe ciało. Dziś dwa kolejne kosmetyki - leciutkie blury do twarzy o konsystencji puszystego musu.
Beauty Blur Skin Tone Optimizer
Jeśli lubisz efekt glow, ten produkt jest dla Ciebie! Organiczny Beauty Blur Skin Tone Optimizer występuje w trzech odsłonach kolorystycznych: Café crème,...
Czytaj dalej
4 komentarze