Kto uwielbia kultowy zapach Chanel – Coco Mademoiselle? ręka w górę! Kompozycja śmiała i zdecydowana, udowodniła, że elegancja tkwi w prostocie. Coco Mademoiselle od Chanel to zapach dla nowoczesnej kobiety, której zmysłowość i sukces uzupełniają się. Esencja kobiecości, klasyka w najpiękniejszym wydaniu, zapach który nigdy mnie nie nudzi i z przyjemnością do niego wracam. Na mojej skórze w pierwszej chwili rozwija się szybko, ale potem zaczyna spokojnieć i stopniować doznania – mam do niego ogromny sentyment. Jeśli tak jak ja uwielbiasz tę kompozycję, mam dla Ciebie świetną wiadomość. Do rodziny zapachów z linii Coco Mademoiselle dołączyła właśnie wersja L’Eau Privée. Wyjątkowa, bo do noszenia w nocy. Jest delikatniejsza niż jej poprzedniczki, ale wciąż bardzo zmysłowa.
Akord Coco Mademoiselle w nowej odsłonie na noc to delikatne serce z absolutem jaśminu i różanymi płatkami, które sublimuje najbardziej zmysłowe i łagodne nuty piżma. L’Eau Privée ma w sobie delikatną, cierpką nutę, która mnie intryguje. Ładnie się rozwija, jest zmysłowa i subtelna. Jest kompozycją nieco delikatniejszą niż poprzednie zapachy z linii. Głębokie piżmo zostało złagodzone jaśminem i płatkami róży. Olivier Polge, Kreator Zapachów Domu Chanel zmniejszył w pachnącej mieszance drzewny aromat i wzmocnił świeżość mandarynki, by zapach nie przytłaczał i stanowił idealne zwieńczenie wieczornego rytuału. „Komponując L’Eau Privée, pragnąłem stworzyć lekką i delikatną wersję Coco Mademoiselle. Wyobraziłem sobie zapach na noc jako miękki i zmysłowy woal”
– powiedział.