Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
21 wrz

Rzęsy do nieba? /efekt stosowania serum po 16stu tygodniach

Jak już kilkakrotnie pisałam rzęsy mam słabe, cienkie i krótkie  dlatego ratuję temat zalotką, która wpisała się w mój codzienny, makijażowy rytuał oraz pogrubiająco-wydłużającymi tuszami do rzęs. Gdy nadarzyła się okazja by wystartować z 8-tygodniowym programem od GoodSkin Labs, który w swych założeniach ma:  * pobudzać naturalny proces wzrostu rzęs sprawiając, że w ciągu zaledwie 8 tygodni różnica w długości, grubości i obfitości rzęs będzie wyraźnie widoczna * wygładzać (?)  i odżywić rzęsy nie wahałam się ni chwili tym bardziej, że nie raz podpatrywałam u blogowych koleżanek spektakularne efekty jakie niesie za sobą stosowanie tego typu produktów. Prócz wspomnianych korzyści, według zapewnień producenta serum oparte jest w głównej mierze na naturalnych składnikach, jest wystarczająco delikatne by stosować je codziennie a także odpowiednie dla osób...
Czytaj dalej
19 wrz

Bourjois Bronzing Primer w akcji

Korzystając ze słonecznego popołudnia pstryknęłam kilka zdjęć mojego mocno znoszonego makijażu, wybaczcie więc to co mam na oku i powyżej niego, na brwiach i skupmy się policzkach i bazie Bourjois Bronzing Primer Universal Shade, którą chciałam Wam pokazać na buzi. Do nałożenia i roztarcia użyłam ściętego pędzla do podkładu typu flat top. Praca z żelową w konsystencji bazą przybiegła w dość przyjemnej atmosferze, choć musiałam mocno uważać na linii włosów by nie pozostawiać sobie smug (to nie przytyk z tą od Chanel mam podobnie, taki "urok" produktów w musie). Dodatkowo (chyba?) zatoczyłam pędzlem za duży promień przez co mam tej bazy za dużo pod polikiem. Obnażyły to popołudniowe zdjęcia, ale nic to, skupmy się na kolorze. A ten uważam jest...
Czytaj dalej
18 wrz

Chanel vs Bourjois

Tak ku prawdzie w pewnym momencie temat porzuciłam i gdy światełko nadziei ledwo się tliło, z pomocą przyszła ilovemakeup i zaproponowała zakup i przesłanie bazy brązującej Bourjois Bronzing Primer Universal Shade, bo o niej tu mowa. Produkt ten traktowany jest przez wielu jako tańszy odpowiednik chanelkowej pozycji Bronze Universel de Chanel. Czy rzeczywiście tak jest to trudno tu dziś wyrokować, bo na to jest za wcześnie. Jednak  pozycja od Chanel jest od lutego tego roku moim ukochanym produktem do konturowania twarzy (ok, troszkę ostatnio zaniedbanym z uwagi na przejście na makijaż mineralny), dodatkowo bardzo lubię propozycje firmy Bourjois i są to powody dlaczego tak bardzo zapragnęłam wejść w posiadanie tego odpowiednika o obniżonej cenie (ciekawość mnie zżerała, czysta ciekawość). Cena wersji...
Czytaj dalej
17 wrz

Błyszczyki z Ameryki

Wczoraj pojawiła się zajawka a dziś pokażę zoom na przesyłkę zawierającą zestaw błyszczyków, które przybyły do mnie zza wielkiej wody od @Urbi (dzięki :*) Jest ich cztery sztuki, z czego dwie ze znanym wszystkim logo L'oreal, dwie kolejne to zupełna nowość, która w Stanach dostępna jest w drogerii Sephora, to Bite Beauty.  A co dokładnie tu mamy? Przyjrzyjmy się im wszystkim z bliska...
Czytaj dalej
16 wrz

“COLOR CHOCK!” czyli jesień z Isadora

Trzykrotnie podchodziłam do tematu prezentacji jesiennej ramówki od Isadora (a dokładnie jej lakierowej części). Zawsze coś nie pozwalało na publikacje, a to zdjęcia za ciemne, mocno odbijające się światło w błyszczącej tafli jaką nadają lakiery, za długie paznokcie, upaćkane lakierem paznokcie, zbędne przedmioty, które znalazły się w kadrze a nie powinny. Milion powodów by nie publikować. Kolejny dzień to niestety ciut wytarte końcówki (czy to z topem czy nie) i malowanie rozpoczynałam od początku. Tym razem publikuję choć ze zdjęć jakoś szczególnie zadowolona nie jestem, ale naprawdę poziom poirytowania wrósł na tyle, że nie mogłam postąpić inaczej. Dobra, to wylałam z siebie żółć i lecimy dalej. Choć się opierałam to wpuściłam do domu odrobinę jesieni, zresztą pogoda za oknem sugeruje...
Czytaj dalej
14 wrz

Róż Rockateur od Benefit

Pośród nowości marki Benefit zaprezentowanych w ostatnim poście KLIK największe zainteresowanie wzbudził róż. Nie dziwi ten fakt bo sama byłam pod ogromnym wrażeniem pięknie wytłoczonego produktu o nazwie "Rockateur". Zgodnie więc z obietnicą prezentuję go na licu. Dodam przy tym, że róż ten jest niezwykle aksamitny i delikatny, dlatego jako szatynka nie posiadająca porcelanowego odcienia skóry musiałam nałożyć go znacznie by był widoczny (efekt można więc stopniować). Kolor różu jest cudowny i prócz delikatnego, cukierkowego różu znajdziemy tu odrobinę moreli a na wykończeniu taflę złota (myślę, że spokojnie możemy więc pominąć dodatkowy rozświetlacz).   Pudełko stanowi typowy dla marki Benefit kartonik, w który firma pakuje wszelkie bronzery i róże. Kartonik wyposażony jest w lusterko oraz pędzelek. Jedyny minus jaki tu upatruję to odcięcie...
Czytaj dalej
13 wrz

Nowy lakier i adres bloga

Dziś będzie lekki mix lakierowo - informacyjny. Co prawda miał się pojawić jutro a nie dziś bo miałam udać się na branżową imprezę w otoczeniu śmietanki biznesowej ale pogoda skutecznie pokrzyżowała me plany i postanowiłam pozostać pod kocem i smakować herbaty z cytryną niż cateringowych rarytasów ;D echhh światowe życie przechodzi mi koło nosa i daje pstryczka ;D Ale nie ma tego złego bowiem dzięki temu znalazłam czas by zrobić zdjęcia emalii butter London, którą krótko wczoraj prezentowałam. Nie odniosę się co prawda do trwałości, o której poczytywałam w Waszych komentarzach że jest cienka, ale do krycia i koloru już tak. A ten jest żywy, pastelowy i na myśl przywodzi mocno ubity kogel-mogel z nutą cytryny. Pięknie i świeżo to wygląda...
Czytaj dalej
12 wrz

butter London

Od dawna miałam chęć na smakowity kąsek jakim są niedostępne w Polsce produkty firmy butter London. Cała sprawa rozchodziła się o lakiery do paznokci, a te nawet jeśli się już gdzieś trafiły to ich ceny skutecznie mnie odstraszały (15 dolców oraz koszty przesyłki z USA załączyły hamulec na moje lakierowe zapędy). Okazja trafiła się niedawno podczas wyprzedaży na stronie hqhair.com, a że stronę znałam, wysyłka do naszego pięknego kraju jest bezpłatna, toteż postanowiłam zafundować sobie pakiet błyszczyków obniżonych o 60% dodając jeden lakier już w cenie regularnej (12 funciaków, tak wiem drogo). Lakier wybrałam jeden i wcale ten wybór do trudnych nie należał bo oferta na wskazanej stronie jest naprawdę uboga, no ale lepsze to niż nic ;) Przesyłka opłacona...
Czytaj dalej
11 wrz

Nasycona czerwień

To pierwsza lakierowa przygoda z  Yves Rocher KLIK , mini przygoda dla jasności bo lakiery to 3mililitrowe maleństwa, w minibutelce i z minipędzelkiem, którym o dziwo dość łatwo udaje się pokryć płytkę paznokcia lakierem. Lakiery te stanowią edycję limitowaną i są dostępne w cenie 9.90PLN. Znajdziemy tu "Morski turkus", "Nasyconą czerwień", "Szlachetny fiołek", "Radosny róż", "Promienny żółty" oraz "Szykowny błękit". Odcienie zdecydowanie letnie  i wesołe :) Czerwień "zakładam" naprawdę rzadko, ale wczoraj uchwyciłam podobną u przechodzącej obok kobiety i nabrałam ochoty na jej postać nasyconą i żelkową. Okazało się, że znalazłam ją pośród wspomnianych lakierów YR. Radość była tym większa, że kolor mimo żelowego wykończenia jest kryjący już przy jednej warstwie, zatem poniżej jedna warstwa emalii...
Czytaj dalej
9 wrz

Digital Glitter…

od Orly pochodzi z kolekcji, którą stworzono z myślą o nadchodzącej jesieni, i usłany jest bogactwem większych i mniejszych glitterów w kolorze złota, fioletu, czerwieni, srebra i brązu. Słowem jest to piękny, wielowymiarowy top. By jak najlepiej pokazać jego niewątpliwy urok, nałożyłam go na białą emalię (również od Orly; o nazwie "White out"). I choć aparat szalał a mnie samej trudno było uchwycić to co w nim najlepsze myślę że ostatecznie, po wielu bojach mi się to udało ;) Poniżej dwie białe warstwy oraz kilka cienkich topu "Digital Glitter". Lakiery pochodzą ze strony orlybeauty.pl ...
Czytaj dalej