Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
20 mar

Seche Vite Dry Fast Top Coat

Klasyk. Byłam chyba jedną z ostatnich osób, która go omijała inwestujące we wszelkie wysuszacze w sprayu czy z pipetką. Pewnego zimowego wieczora, a był to styczeń 2013 roku, postanowiłam kliknąć w jedną z aukcji na portalu allegro. Kierowałam się jedynie ceną, najlepiej niską. Uszczupliłam więc konto o 20PLN (+koszty przesyłki) i po kilku dniach mogłam cieszyć się produktem. Po dziś dzień ta radość trwa choć ostatnio smutek mnie ogarnia bo 1/6 pojemności która pozostała na dnie jest gęsta i wymaga reanimacji. Kolejne więc zakupy będą opiewać na dwie butelki: 14ml Seche Vite Dry Fast Top Coat oraz 14ml Seche Restore Thinner - rozcieńczacz do lakieru, który z glutami rozprawia się podobno szybko i skutecznie (ale to sprawdzę niebawem). Dziś zajmijmy się...
Czytaj dalej
19 mar

Suiskin/ Regenerująca maseczka z kawiorem

Gdy Agata, szerzej znana w blogosferze jako niecierpek zorganizowała z końcem 2012 roku konkurs, w którym hasło przewodnie i nagrody to jeden wielki banner z napisem AZJA! nie wahałam się ni chwili. Wiedziałam że wezmę udział, chciałam wygrać. Jury było dla mnie łaskawe i moja praca została wyróżniona a do mnie trafiły po raz pierwszy pełnowymiarowe produkty azjatyckie. Ucieszyłam się. Produkty w domu pojawiły się z początkiem roku, ja kończyłam to co pootwierane, z początkiem lutego rozpoczęłam stosowanie regenerującej maski z kawiorem od Suiskin, bo o niej tu mowa, i nastąpił mały zgrzyt. Data umieszczona na spodzie opakowania poinformowała mnie, że owszem kosmetyk ważny jest 2 lata od daty produkcji, jednak przydatność do użycia kończy się 30 marca 2013 roku....
Czytaj dalej
18 mar

Dr Renaud/ Malinowa woda do zmywania twarzy

Przyznaję, że produkty Docteur Renaud odkryłam stosunkowo niedawno, podczas mejlowej propozycji złożonej mi pewnego dnia. Niestety w sieci prócz oficjalnej strony próżno szukać informacji, kilka recenzji na platformie blogspot to jedyne co odnalazłam (stąd brak ceny, wybaczcie ok chyba coś zwęszyłam i cena ta będzie oscylować w okolicach 60PLN). Według producenta francuska marka opiera się na ekstraktach roślinnych i stworzona została z wykorzystaniem składników aktywnych, które wychodzą naprzeciw potrzebom skóry. Znajdziemy więc w szeregach firmy linię: ---> rumiankową gdzie główne skrzypce gra azulen o działaniu antyalergicznym, bakteriobójczym i przeciwzapalnym, ---> marchewkową, która jest programem pomagającym  wzmocnić naturalny system obronny skóry i poprawić wygląd cery, ---> cytrusową dla efektu świeżej i matowej skóry, ---> z brzoskwinią i grejpfrutem dla odzyskania miękkości i elastyczności, ---> z...
Czytaj dalej
16 mar

Donegal/ Violet delight&Light beige

Kolejne propozycje z logo Donegal, czyli nowości i lakiery Beauty Shine. Pokazywałam już trzy pozycje kolekcji, dziś dwie, które śmiało mogę nazwać ulubionymi. Niezwykle kremowe, dobrze kryjące (poniżej dwie warstwy), niezwykle świeżo wyglądające na dłoniach no i przede wszystkim w kolorach które faworyzuję :> Piękny śliwkowy fiolet (Violet delight) oraz beż wpadający w delikatne, różowe tonacje (Light beige).  Lakiery Donegal  Beauty Shine dostępne są stacjonarnie choć znalezienie ich to sztuka nie lada ;) lub via internet na stronie: www.donegal.com.pl w cenie 6.99PLN/6ml. Lakiery tej serii według zapewnień producenta nie zawierają substancji  szkodliwych takich jak toluen, formaldehyd choć składu na opakowaniu  brak trudno więc mi to zweryfikować, a szkoda. ...
Czytaj dalej
15 mar

Cienie Yves Rocher raz jeszcze

Kolejne kolorowe propozycje Yves Rocher. Generalnie cienie firmy spodobały mi się na tyle, że sukcesywnie pomnażam moją kolekcję, którą pokazywałam TUTAJ i TUTAJ Tym razem skusiłam się na dwie dwójeczki i dwie jedynki. Wszystkie kolory są połyskujące, frostowe, niezwykle aksamitne a sam produkt miękki. Doświadczenie kilku dni pokazuje, że powinnam być zadowolona równie mocno jak poprzednio, dziwi mnie tylko że piękny granat z numerka 23 wypada jak fiolet (niestety częsta przypadłość występująca również w formie szarości). W sklepach stacjonarnych lub internetowych koszt cieni to 34PLN/3g (single) i 49PLN/3g (duo). Proponuję wypatrywać okazji, których w Yves Rocher często i gęsto. 32-piękne, jasne niebo 82-militarna zieleń 33-mix miedzi i złota 23-granat/fiolet i wanilia Poniżej prezentacja kolorów BEZ UŻYCIA BAZY! Pigmentacja, która mnie tak oczarowała. ...
Czytaj dalej
13 mar

Donegal/ “Vivid Orange”

Być może niektórych z Was rozczaruję ale buteleczka pokazywana w poprzednich postach to nie koral a soczysta, ciut przybrudzona pomarańcza o wykończeniu żelowo-kremowym. Przyjemna, energetyzująca ale ja na takie kolory muszę mieć dzień wychodzę bowiem z założenia, że gryzą się z kolorem mojej skóry. Poniżej dwie warstwy Beauty Shine w odcieniu "Vivid Orange".   Inne propozycji z kolekcji Beauty Shine: Donegal "Fresh mint" TUTAJ Donegal "French pink" TUTAJ Lakiery Donegal  Beauty Shine dostępne są stacjonarnie choć znalezienie ich to sztuka nie lada ;) lub via internet na stronie: www.donegal.com.pl w cenie 6.99PLN/6ml. Lakiery tej serii według zapewnień producenta nie zawierają substancji szkodliwych takich jak toluen, formaldehyd choć składu na opakowaniu brak trudno więc mi to zweryfikować, a szkoda. ...
Czytaj dalej
12 mar

Skandynawski ekspert w walce z suchą skórą – CZĘŚĆ II

Pierwszą część produktów z logo Decubal z udziałem pianki i olejku pod prysznic prezentowałam TUTAJ. Dla przypomnienia w wachlarzu firmy do wyboru mamy kilka różnych rodzajów produktów zależnie od potrzeb: do codziennej pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej serię Decubal basic lub do stosowania w pewnym okresie gdy skóra potrzebuje dodatkowej pielęgnacji - serię Decubal intensive. Dzisiaj w poście mix kolorów bowiem znajdziemy tu produkty serii podstawowej (krem do ciała Clinic cream oraz balsam do ust)  i intensywnej (krem do ciała Body cream oraz krem do rąk). Generalnie polubiłam się z marką. Wszystkie produkty Decubal pozbawione są dodatków zapachowych (z założenia), barwników, parabenów oraz substancji mogących zakłócić równowagę hormonalną co sobie bardzo chwalę, moja skóra również. Lecz są...
Czytaj dalej
10 mar

Donegal/ Beauty Shine “Fresh mint”

Pierwszą odsłonę lakiery Beauty Shine od Donegal miały na moim blogu Tutaj. Dziś przedstawiam drugą propozycję, tym razem to kremową miętkę o nazwie "Fresh mint". Bardzo aksamitna, kryjąca dobrze przy dwóch warstwach co wskazałam poniżej.  Na wszelkie podsumowania jakości lakierów przyjdzie czas po rozpoznaniu kolekcji :) przede nami jeszcze 8 kolorów. Pojemności 6ml, cena 6.99PLN. ...
Czytaj dalej
10 mar

Empty space

W ramach rewanżu za wczorajszy, ociekający nowościami post postanowiłam pokazać co skończyło swój kosmetyczny żywot. Jest tego sporo i z uwagi na objętość jaką zajmują w mojej mikro łazience puste opakowania postanowiłam zmienić nieco formę tych wpisów pozostawiając w przyszłości jedynie to co wcześniej nie ukazało się na blogu. Natomiast wszystko to co miało swoją blogową premierę i sięgnęło dna w trybie natychmiastowym wyląduje w koszu. Koniec sentymentów ;D Dziś jednak wpis według starych zasad więc mamy tu podział na kategorie: I KATEGORIA - PRODUKTY KTÓRE WISIAŁY NA BLOGU OD LEWEJ: chusteczki Alouette z Rossmanna, Decubal olejek pod prysznic, The Body Shop balsam z masłem Shea, Dermedic Linum balsam do ciała, Sephora masło do ciała, Pat&Rub rewitalizujące masło do ciała, Yves Rocher antyperspirant...
Czytaj dalej
9 mar

Co nowego u mnie?

Paradoksalnie mimo, że nie czynię większych zakupów i oszczędzam by poszaleć na azjatyckim rynku do mojej kosmetyczki wprowadza się wiele nowości. Pokażę Wam dziś trochę tego co ostatnio do niej wpadło. Gdy tak zebrałam wszystko do kupy okazało się, że jest tego wiele. Nie wiem jak to się dzieje, kompletnie tracę rachubę ;) Po pierwsze kilka nowych kolorów na usta, które trafiły do mnie w wyniku blogowych wyprzedaży. Dziękuję Księżniczko :) Cieszy mnie powiększenie się mojej skromnej "rodziny" Dior tym bardziej gdy płaci się niewiele. Niewiele, bo 15zł zapłaciłam też za komplet ulubionych błyszczyków od essence. Jedyna ich wada to mała pojemność i wydajność. Ale od czego mam właśnie takie okazje ;) Kolejna przesyłka to niespodzianka od Ani, która prowadzi internetowy sklep Bańka...
Czytaj dalej