Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
7 mar

Abacosun Brazil Spa Peeling Cukrowy

Wychodzę z lakierowego nałogu i wracam do pielęgnacji, przynajmniej na chwilę ;) Dzisiejszy gość to substytut wszelkich batonów, ciastek, ciasteczek oraz produktów pełnych cukru, które tak do niedawna uwielbiałam a które wypadły jakiś czas temu z obiegu czego efektem jest znaczny spadek wagi i moje świetne samopoczucie. I o ile  spożywczego, torebkowego, rafinowanego cukru kupowanego w pełni świadomie celem konsumpcji w moim domu nie uświadczysz bowiem wyznaję, że jest to wróg numer jeden zgrabnej sylwetki, tak chętnie go widzę usłanego we wszelkiej maści produktach kosmetycznych. Peelingi wiodą tu prym i o jednym z nich dziś Wam tu słów kilka zapiszę. Zapraszam. Abacosun Brazil Spa Peeling Cukrowy, bo o nim mowa, otrzymujemy w 240ml opakowaniu z tworzywa sztucznego z zakrętką. Jeśli mam...
Czytaj dalej
6 mar

Douglas Absolute Nails

Nie byłabym sobą gdybym zaraz po otrzymaniu nowych lakierów nie wypróbowała lądowania na paznokciach :> Nowe, kolorowe buteleczki cieszą mnie tak bardzo że zmywam czym prędzej co aktualne i nakładam nowości. Tym razem to lakiery do paznokci Douglas Absolute Nails z kolekcji na 2013 - Spring Look. Z trzech dostępnych do mnie trafiły dwie propozycje: słodki róż Pepp’ina oraz piaskowy beż Moon’ Shine. Co do tego drugiego to pierwsze wrażenie wyartykułuję mocno i wyraźnie JAK ŻYJĘ NIE SPOTKAŁAM TAK KREMOWEJ EMALII DO PAZNOKCI! Coś niesamowitego, gładka, aksamitna i mocno kryjąca przez co nie ma potrzeby nakładania kolejnych warstw (poniżej jedna beżowa).  Co do różu to w zależności od dostępu światła jest to róż bardziej różowy (masło maślane) w naturalnych promieniach, zaś...
Czytaj dalej
5 mar

Douglas Absolute Spring Look 2013

Czy u Was też dziś tak wiosennie?  Melduję, że w sercu Wielkopolski przez calutki dzień świeciło mocno słoneczko (pozdrawiam Zigi) dzięki czemu odbył się dziś premierowy rajd rowerowy. Trzeba Wam wiedzieć, że rower wielbię wespół z bieganiem i gdybym miała wybierać naprawdę miałabym nie lada zagwozdkę co umieścić na piedestale :> Wiosno przybywaj! racz nas ciepłymi promykami, błękitnym niebem i soczystą zielenią! W oczekiwaniu na prawdziwą wiosnę za oknem do mojego domu zawitały kolorowe nowości od Douglas. Nowa kolekcja makijażowa firmy to cienie, błyszczyki i lakiery do paznokci w ciepłych odcieniach różu, koralu i beżu. Cienie do powiek Douglas Absolute Eyes – Spring Look to kolekcja trzech kolorów: żywego fioletu Set Your Sign,  delikatnego koralu Blush Me oraz intensywnie połyskującego...
Czytaj dalej
4 mar

Premiera! Kawior na paznokciach

Od dawna nie ruszają mnie żadne limitki essence, ani drgnę. Od zawsze uważam kawior za trend nietrafiony, mało estetyczny i nieciekawy. Ostatnio jednak podczas moich internetowych wycieczek natrafiłam na wariację która mi się szalenie spodobała. W niedzielę natknęłam się z kolei w Hebe na limitkę "Vintage district". Z połączenia wczorajszego mani i ozdób do paznokci 01 something gold - something new wyszło mi co niżej :) Przypuszczam, że mimo użycia bazy kawior nie wytrzyma próby czasu :D A jakie są Wasze doświadczenia? zdjęcie wyżej ze strony www.essence.eu Cena ozdób: około 7PLN....
Czytaj dalej
3 mar

Donegal/ BEAUTY SHINE – French Pink

Nie trudno dostrzec, że mój blog ostatnimi czasy przeżywa ekspansję lakierów do paznokci. Po "ataku" glitterów od Orly przychodzi czas na kolejne nowości, tym razem z logo Donegal.  Lakiery Beauty Shine to nowość w szeregach firmy. Spośród bogatej palety 32 barw wybrałam takie, które najbardziej kolorem przypadły mi do gustu. Póki co bliższy i dłuższy kontakt miałam z dwoma z dziesięciu, które posiadam. Co do trwałości, ich wydajności i innych charakterystycznych parametrów zawyrokuję niebawem w zbiorczym poście. Dziś pokażę delikates, lakier z numerkiem 7100 o nazwie "French pink". Nazwa idealnie odzwierciedla jego zastosowanie bowiem jest to lakier niebywale delikatnej poświaty, dlatego by uzyskać efekt większego (nie pełnego!) krycia jak niżej potrzeba tu aż trzech warstw! Myślę że to ewenement pośród...
Czytaj dalej
2 mar

Candyland

W moim przypadku ziarenko zasiała Beauty Spot, która tak pięknie oprawiła flakon obrazem i treścią, że czym prędzej pobiegłam do drogerii zwąchać cukiereczka. Na miejscu moim oczom ukazała się minimalistyczna buteleczka, dalej woń stworzona z połączenia trzech głównych składników: piżma, benzeoinu i karmelu oraz...
Czytaj dalej
2 mar

Orly/ “Angel eyes”

Kolejny lakier kolekcji Orly o nazwie "Naughty or Nice". Tym razem do czynienia mamy z lazurowym błękitem składającym się z bazy o średnim kryciu (dlatego pod nałożyłam cienką warstwę niebieskiego lakieru Donegal beauty shine "Denim blue"), drobnych i większych brokatowych płatków. Jak w przypadku wszystkich lakierów z kolekcji o tym wykończeniu błyskotek jest tu mnogo i gęsto...
Czytaj dalej
1 mar

Orly/ “Halo”

Cd z tytułem Orly "Naughty or Nice". Dzisiaj mamy połączenie złota i srebra. Tym razem wszystkie te świecidełka umieszczono w przezroczystej bazie co sprawia, że przed nałożeniem dwóch warstw "Halo", bo o nim mowa, położyłam lekką bazę w kolorze nude. Efekt szalenie mi się podoba ale ja jestem wielbicielką glitterów w ogóle, nie potrafię więc zbyt krytycznie na nie spojrzeć, trzeba to przyznać szczerze :> Lakiery Orly pochodzą ze sklepu: www.orlybeauty.pl Pojemność: 18ml Cena: 39zł ...
Czytaj dalej
28 lut

Orly/ “Devil may care”

Niniejszym postem otwieram serię spotkań  z serią lakierów Orly "Naughty or Nice". W jej szeregach znajdziemy 6 kolorów - cztery z nich to glitter, jeden krem i jeden metalik. Mimo, że w pierwszej chwili miałam szaleńczą chęć na srebrno-złoty glitter "Halo" ostatecznie wybór padł na czerwono-złoty "Devil may care", który dziś Wam tu prezentuję. Poniżej dwie napakowane trylionem płatków warstwy (bez jakiejkolwiek kolorowej bazy pod)...
Czytaj dalej
26 lut

Skandynawski ekspert w walce z suchą skórą – CZĘŚĆ I

Z początkiem lutego w moim kosmetycznym świecie pojawiły się produkty prosto z północy Europy, z Danii dokładniej. Ekspansja ta odbyła się na tak szeroką skalę, że część produktów przeznaczonych do skóry suchej, bardzo suchej i atopowej oddałam rodzicielce a część odpowiadającą moim zimowym preferencjom pozostawiłam sobie. W związku z tym kolejne rozdziały mojej analizy produktów Decubal, bo o nich tu mowa, będzie mieszaniną własnych doświadczeń i tych zdobytych przez mamę. W czasie gdy jej produkty są wciąż w użyciu i potrzeba czasu by opowiedzieć coś szerzej (przekazałam głównie kremy do twarzy i ciała), ja finiszuję z dwoma propozycjami z katalogu firmy. Mowa o piance do mycia twarzy oraz olejku do mycia ciała. Z uwagi na bolączki z jakimi borykam się...
Czytaj dalej