Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
6 paź

Gradient Glitter Manicure

W oczekiwaniu na poprawę pogody, która nie nadeszła, zmalowałam sobie nowy wzór. Bazę, która stanowi tu praski She Stylezone z numerkiem 279, solo widzieliście już na blogu (KLIK). By nudno nie było za pomocą gąbki nałożyłam srebrny shimmer zakupiony dawno temu w malej, osiedlowej drogerii (Delia bez numera, komuś się chyba spodobała naklejka). Wszystko pięknie, ładnie ale czyszczenie skórek wkoło nie należało do najprzyjemniejszych czynności :D ...
Czytaj dalej
5 paź

wszystkie drogi prowadzą do Rossmanna :D

Wcale nie potrzebowałam tam wchodzić, nie było ku temu żadnej racjonalnej przesłanki by odwiedzać to miejsce, no ale weszłam. A gdy już to uczyniłam przypomniała mi się lawina wpisów na blogach, która dotyczy promocji na produkty własne Ross :] No i z pustymi rękoma nie wyszłam. Oczywiście by nie tylko chwalić się poczynionymi zakupami postanowiłam podzielić się z Wami opinią nt produktu, którego używam od dawna, z mniejszymi czy większymi przerwami, niemniej chętnie zawsze do niego powracam bo uważam że jest fantastiko.   Ostatnio porzuciłam go na rzecz miceli bo wciąż notowałam na półkach braki, no ale gdy wczoraj moje oczy ujrzały regał a na nim TE CHUSTECZKI i w TEJ JAKŻE PROMOCYJNEJ CENIE, wyciągnęłam dłoń i umieściłam je w koszyku...
Czytaj dalej
4 paź

Nawadnienie z Yves Rocher

Rzecz o nawilżeniu skóry twarzy za pomocą dwójki produktów odpowiedzialnej za jej nawodnienie a więc kremu intensywnie nawilżającego 24h oraz koncentratu nawilżającego, oba z linii Hydra Vegetal od Yves Rocher. Dwójka stanowi duet ale nie jest od nierozłączny bowiem koncentrat można stosować jako kurację solo, w okresie 7 dni i ja tak to właśnie praktykowałam. Produkty spakowane są w umilające oko kartoniki (bez ulotki i celafonu co jest działaniem proekologicznym ze strony firmy, lubię to!) i clou czyli szklane słoiczki, przy czym pierwszy, ten od kremu, jest typowy, odkręcany, drugi zaś równie typowy dla tego rodzaju produktów – z pompką.   Wewnątrz upakowano składniki aktywne, które odpowiedzialne są za intensywne nawilżenie, poprawę elastyczności skóry i blask. Są to w...
Czytaj dalej
2 paź

Orly/ Preamp

Kolejny lakier ze sklepu Orly beauty to wzmocniony ;) drobinami złota mix fuksji i fiołka. Coś pięknego. Jak w przypadku wszystkich innych kolorów, które są w moim posiadaniu ten spisuje się równie wybornie jeśli chodzi o charakterystykę czyli pędzelek i nakładanie, krycie (poniżej dwie warstwy), schnięcie (które jest bardzo dobre, wiem bo lakier gości po raz drugi na moich pazurkach, ale że ja dziewcze jestem niecierpliwe to wzmacniam wysuszaczem w sprayu Orly Spritz dry ale o nim innym razem) oraz komfort noszenia :>   ...
Czytaj dalej
1 paź

Marsylskie klimaty od L’Occitane

Miłośniczką mydeł jestem od niedawna, dokładnie od dnia kiedy do moich rąk trafiła zgrabna kostka wraz z Blogbox. Od tego czasu zawsze jest dla tej konkretnej czy innej kostki miejsce w mojej łazience. Stawiam na mydła określane mianem “naturalnych" z olejów roślinnych. Ma to szczególne znaczenie ponieważ stosuję je głównie do skóry twarzy, jako zakończenie procesu oczyszczania lub solo do zmywania makijażu. Choć niektórzy mogliby mnie posądzić o herezje ;) wierzcie mi, że w przypadku mydła, które jest gościem niniejszego postu to zastosowanie sprawdza się znakomicie.    Mydło marsylskie Bonne Mère z ofert L’occitane produkowane jest bowiem z ekologicznych olejów roślinnych posiadających certyfikat (olej palmowy) i spełniających najsurowsze kryteria sprawdzonego pochodzenia. Miodowe mydło sodowe L'occitane, to mieszanina soli sodowych oleju palmowego,...
Czytaj dalej
28 wrz

Trwałe farbowane z numerkiem 800

Farbowania czupryny zaprzestałam na kilka miesięcy z uwagi na sypiący się mocno włos. Ale przychodzi taka chwila, że zachodzi konieczność inaczej pozostało by mi noszenie czapki, chusty czy innego nakrycia celem odizolowania od wzroku innych ludzi :D Źle czuję się w kolorze, który wyblakł, zrobił się matowy, pojawiły się duże odrosty i fryzura nie wygląda estetycznie. Od lat w celu podkreślenia i wzmocnienia koloru moich naturalnie mysich włosów stosuję farby/szampony drogeryjne i nic i nikt póki co tego nie zmieni. Dziś na tapecie jeden z takich produktów Schwarzkopf Palette Deluxe o numerze 800 w kolorze ciemnego brązu, który otrzymałam za pośrednictwem Magazynu Drogeria. WIZUALNA STRONA PRODUKTU Typowa jak w przypadku większości tego typu produktów zasilających drogeryjne półki. Na papierowym opakowaniu znajdziemy...
Czytaj dalej
27 wrz

Sposób na ścierające się końcówki

Mój jest prosty i często przeze mnie stosowany. Oczywiście są topy przedłużające żywotność lakieru na płytce, jest częsta zmiana koloru, którą stosuje namiętnie, ale są czasami chwilę gdy czas goni i nie ma go by bawić się w cały proces malowania (który nota bene bardzo osobiście lubię). Gdy upływający czas depcze mi po piętach stawiam na zmodyfikowanego kolorystycznie francuza. Dziś postanowiłam  przeprowadzić transformację mojego ulubionego lakieru Inglot i na brzeg nałożyć mocno kryjące złoto od Orly (Glitz&Glamour; oba lakiery miały już premierę na blogu, ostatnio wzięło mnie dość mocno na powroty. Achh te jesienne sentymenty:D). Z połączenia obu wyszło coś takiego: P.S. Wie ktoś może jaki kod wygenerować w HTML w szablonie bloga by wokół zdjęć pojawiły się ramki? ...
Czytaj dalej
26 wrz

Lip & Cheek Kit, Go Tropi-Coral z bliska

Cześć, nazywam się go Tropi Coral i jestem nowym, jesiennym objawieniem Benefit. Wszystko co niezbędne do podkreślenia charakteru znajdziesz wewnątrz, bo przecież nie od dziś wiadomo, że ono liczy się najbardziej.  Znajdziesz tu zatem Cha Cha Tint o pojemności 4ml (produkt nad którym podumam najwięcej z uwagi na obawy co do wysuszania warg, na policzki tylko skorelowany z rozświetlaczem; tak tutaj też mam obawy, jakaż strachliwa ze mnie dziewoja :D), High Beam poj. 4ml (to jest coś na co długo czekałam, niebawem pierwsze przymiarki choć już dziś wiem, że szczęście osiągnie szczyty), Coralista o wadze 3g (ciepły róż, przyjemny kolor na zimne jesienne dni mrauuu) oraz Utra Plush Coralista poj. 6,5ml (a nie znam jegomościa, chętnie się zaznajomię). Ale! by...
Czytaj dalej
25 wrz

Nasze spotkanie z marką Benefit

Achhh, co to był za dzień :] Pełen wrażeń, pozytywnej energii i optymistycznych uśmiechów naszej przewodniczki po Benefit'owym świecie, Magdy. Rozpoczęliśmy na stacji przy różowym baloniku, dalej było jeszcze bardziej magicznie i cofnęłyśmy się do przeszłości, do San Francisco by poznać historię firmy i jej założycielek Jean & Jane. Dalej zrobiłyśmy milowy krok ku przyszłości by obejrzeć nowości, które firma przygotowała na nadchodząca wiosnę A.D. 2013. Ja dziś uchylę rąbka tajemnicy :> Dziewczyny! Strasznie fajnie było Was znowu zobaczyć, poznać, wyściskać :* Mam nadzieję, że niebawem nadarzy się kolejna sposobność do spotkania (słyszałam że Marti robi bibkę wszechczasów choć to być może plotki, tak samo ja te dotyczące jej tête-à-tête z szoferem :D)     I część mniej oficjalna czyli sex,...
Czytaj dalej
23 wrz

Kolejny mat, tym razem z numerkiem 403

Lubię mat nie tylko na buzi ale ostatnio także na paznokciach. Właściwie nie rozstaję się z takim wykończeniem. Dlatego gdy dziś, podczas krótkich zakupów w Superharm dostrzegłam półkę a na niej lakiery Delia Matt Effect, zdecydowałam sie na jeden z numerkiem 403 (7ml, cena około 5PLN), taki sobie brudny róż, chyba pompejski. Poniżej dwie szybkoschnące warstwy a czy trwałe? to się okaże ;)           A taki był cel zakupów. Moja dotychczasowa zalotka z Donegal odmówiła dziś posłuszeństwa. Mam nadzieję, że to dobrze wydane 20zł. Polecicie jakieś konkretne i dobre zalotki? ...
Czytaj dalej