Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
23 lip

Produkty, które się u mnie nie sprawdziły

...co nie oznacza, że nie sprawdzą się również u Was. Generalnie na blogu umieszczam wpisy produktów, które polubiłam. Nie lubię tracić energii i czasu na coś co jest kiepskie ale jeden produkt nad wyraz mnie rozdrażnił dlatego zebrałam przy okazji gromadkę innych, które się u mnie nie sprawdziły i postanowiłam o tym napisać. Niekwestionowanym "królem niewypałów", który skłonił mnie do popełnienia niniejszego wpisu jest Gentle Eye Make-Up Remover Lotion czyli delikatny płyn do demakijażu oczu marki Clarins (99zł/ 125ml). "Nowo opracowana formuła, zawierająca łagodzące ekologiczne wyciągi z roślin, rozpuszcza i usuwa lekki oraz średni makijaż" - to ze strony marki. Niestety ten wodnisty płyn nie zmywa nic, po prostu nic, nie wspominając nawet o tuszu i lekkim cieniu. Ciekawa zdania innych...
Czytaj dalej
21 lut

Nowości pielęgnacyjne

Czyli przegląd nowości z ostatnich miesięcy zdaje się, że od grudniowych świąt po ostatni tydzień. Część z przedstawionych produktów mam już w użyciu ale pokazuję z uwagi na to, że nie gościły jeszcze na łamach bloga Olejek pielęgnacyjny do twarzy do cery suchej Santal Face Treatment Oil 100% czystych ekstraktów roślinnych klik Clarins to prezent gwiazdkowy. Zbiera tak wiele pozytywnych opinii, niezależnie od wersji klik że byłam go niezmiernie ciekawa. Dlatego gdy skończyłam pielęgnację Orgins klik szybciutko po niego sięgnęłam. Pierwsze próby są bardzo udane i z pewnością się polubimy. Niemniej na głębsze analizy i recenzje przyjdzie czas. Znajdziecie go między innymi w sklepie internetowym Clarins w wariacie jak mój, a także dla skór tłustych i odwodnionych. Maseczek Glamglow, chyba...
Czytaj dalej
30 sty

Lekki makijaż w kolorach neutralnych

Na dzisiejszy  wpis złożyło się kilka składowych. Raz, że chciałam Wam zaprezentować nowe odcienie kremowo-pudrowych odcieni Clarins Ombre Matte klik, dodatkowo pokazać naturalny efekt nałożenia rzęs Secret Lashes i w związku z tym też się pożegnać   Clarins Ombre Matte klik pokazywałam już na blogu niejednokrotnie, między innymi tu. Clarins Ombre Matte (cena około 90zł) to małe, urocze słoiczki w których zapakowano 7 gram cienia o  pudrowo-satynowym formule. Z łatwością nabiera się zarówno na palec (właśnie taką formę aplikacji preferuję) jak i na pędzelek (tutaj zazwyczaj by podkreślić dolną powiekę). Praca z cieniami jest bardzo przyjemna i z pomocą pędzelka wszystko szybko i z łatwością się blenduje (używam pędzelków Maestro i Zoeva). W ciągu dnia nic nie zbiera się w załamaniach, nie ...
Czytaj dalej
30 gru

Clarins Joli Rouge

Promocje w perfumeriach hulają w najlepsze dlatego postanowiłam przypomnieć Wam o pomadkach Clarins, które bardzo lubię a które można aktualnie kupić nawet z 30% rabatem. Dodatkowo pojawiły się w mojej kosmetyczce dwa nowe kolory, które zamierzam pokazać Wam z bliska. Zapraszam Pomadki  Clarins Joli Rouge, bo o nich dziś będzie mowa, pokazywałam Wam już we wrześniu tego roku w tym wpisie - klik. Wtedy to zaprezentowałam Wam trzy piękne kolory: numer 745 Pink praline czyli lekki, różowy nude, numer 747 Rosy nude czyli mieszankę różu z domieszką moreli i soczystą pomarańczę 701 - Orange fizz. Tym razem przedstawię dwa przepiękne, różane kolory: lekki 751 tea rose oraz przybrudzony róż 731 rose berry. Pominę wszelkie kwestie techniczne oraz fakt nawilżenia (choć bardzo...
Czytaj dalej
8 gru

Która z nas nie marzy o tym by zatrzymać czas?

W życiu kobiety przychodzi taki czas, w którym warto z uwagą przyjrzeć się stosowanej pielęgnacji twarzy. Tę analizę mam już za sobą dlatego aktualnie staram się stawiać jedynie na produkty, które mają zadatki by spełniać moje wysokie oczekiwania Marka Clarins, bo o niej dziś będzie mowa, to niewątpliwie zawsze wysoka jakość, której nie boję się zaufać. Ważna jest to tym bardziej, że w przypadku produktu o którym chciałabym dziś wspomnieć trudno o szybkie, namacalne i zauważalne rezultaty nawet jeśli mowa o wielomiesięcznym stosowaniu (mam na myśli kontekst proponowanej zmiany modelowania konturów twarzy). Mając jednak na uwadze solidne wsparcie, doświadczenie i wiedzę Clarins ufam, że w skondensowanym serum Shaping Facial Lift  Total V Contouring marka Clarins ukryła wszystko co najlepsze dla naszej...
Czytaj dalej
20 paź

Jesienna pielęgnacja: poranek

Kontynuując jesienny klimat wpisów zaproszę Was na dwie odsłony mojej obecnej pielęgnacji: tę poranną i wieczorną. O ile poranna pielęgnacja jest lekka i nawilżająca tak wieczory rezerwuję na coś odżywczego, królują olejki i maski i to właśnie one znajdą się w kolejnym wpisie. Dziś zapraszam na lekką odsłonę pielęgnacji mojej suchej skóry :) Na pierwszy rzut oka widać, że w mojej pielęgnacji prym wiedzie marka Origins, która już na stałe zagościła na polskim rynku. Niebawem na pewno pojawi się wpis poświęcony tej marce, tym razem skupię się na kilku wybranych produktach by wstępnie je zaprezentować. Pielęgnację rozpoczynam  od  gęstego kremu opartego na wodzie/hydrolacie lawendowym Origins Checks and Balances Frothy Face Wash* dla delikatnego oczyszczenia  i odświeżenia skóry twarzy. Pod wpływem wody krem...
Czytaj dalej
28 wrz

Clarins Joli Rouge

Pierwszy raz pomadkę Clarins Joli Rouge klik pokazywałam Wam przy okazji wiosennej kolekcji Clarins Spring 2015 Garden Escape. Marka Clarins ulepszyła pomadkę Joli Rouge oraz stworzyła szeroką paletę nowych odcieni. Co rzuca się od razu w oczy to smuklejsza, złota skuwka metalowego opakowania. Szalenie mi się podoba i nie ukrywam, że jako zwolenniczce wszystkiego co złote, zdecydowanie bardziej niż w przypadku poprzedniej, wiosennej odsłony. Biżuteryjne, efektowne opakowanie szybko zdobyło moje serce. Wewnątrz Joli Rouge skrywa pomadkę o innowacyjnej kremowej konsystencji, dającej niesamowite sensoryczne odczucie. Intensywny kolor potęguje połysk. Stanowi prawdziwą pielęgnację ust, zapewniając im komfort i nawilżenie. Posiadam trzy piękne kolory: numer 745 Pink praline czyli lekki, różowy nude, numer 747 Rosy nude to mieszanka różu z domieszką...
Czytaj dalej
31 lip

Nowości

Punktem zapalnym do zakupów była moja ogromna chęć wypróbowania chwalonego zewsząd korektora do twarzy Magic Concealer od Helena Rubinstein. Wiedziałam, że jego posiadanie to tylko kwestia czasu. Dobrym powodem do zaopatrzenia się w ten produkt był fakt zużycia w całości korekta Prolongwear od MAC i obecność zniżek w sklepie. Spośród bardzo ubogiej gamy trzech odcieni wybrałam sobie  ten oznaczony numerkiem dwa. Póki co korektor zlądował w okolicach oczu trzykrotnie i za każdym razem po upływie kilku godzin odnotowałam rozpuszczenie tuszu z dolnych rzęs o.O Dziwna sprawa. Korektor jest dość hmmm lejący i nawilżający ale nie sądziłam ze może mi sprawić takiego psikusa. Aktualnie używam nową maskarę L'oreal False Lash Superstar ale na pewno sprawdzę kompatybilność/ czy też jej brak z...
Czytaj dalej
22 lip

Biotherm, Eau D`Energie

Zapach ten darzę ogromnym sentymentem dlatego często do niego powracam. Nastały ciepłe dni a ja kontynuuję tę przygodę. Korzystając więc z okazji zakupu nowej buteleczki i powrotów postanowiłam napisać o tym bardzo ciekawym produkcie i być może zainteresować nim i Was :) Wszystko co dziś tutaj napiszę i pokażę kręci się wokół lata i soczystych, pomarańczowych aromatów. Również opakowanie i jego kolorystyka odpowiada tym świeżym i energetyzującym założeniom. Zobaczcie sami.   Minimalistyczna, szklana buteleczka z typowymi dla marki Biotherm akcentami. Wewnątrz letnia woda toaletowa w sprayu dla kobiet; mieszanka świeżych akordów i letnich owoców. Nuty zapachowe jakie tu odnajdziemy to nuty pomarańczy, mandarynki, cytryny i moreli. Wstęp zapachu Biotherm Eau D’Energie tworzą akordy cytryny, słodkiej mandarynki oraz figlarnej pomarańczy. W sercu ukryte...
Czytaj dalej