8
sie
Po przeczytaniu szeregu pochlebnych peanów na temat greckich maseł do ciała, mój wybór był oczywisty. Z oferty sklepu Flax wybrałam sobie trzy z sześciu dostępnych wariantów. Wybór był nieograniczony bo według zapisów strony wszystkie pozycje nadają się do suchej skóry, której (niestety) posiadaczką jestem. Zatem kierowałam się w swej selekcji ewentualną antypatią do pewnych składowych (nie skusiłam się na lawendę), a także faktem posiadania w swoich zbiorach sporej ilości smarowideł (dlatego odpuściłam sobie miód i mleko oraz aloes).
Zamówienie przyszło ekspresowo, ja się ucieszyłam bo i opakowania zgrabne, skład* nie najgorszy, zapachy dyskusyjne ale jak dla mnie w sam raz (najmilsze z całej trójcy to zestawienie wanilii oraz kokosa, zielona herbata zbyt trąci migdałami a granat to uczucie spotkania...
Czytaj dalej
0 Komentarzy