Dziś recenzja liniowa składająca się z 4 składowych: mydła, masła do ust, żelu pod prysznic i balsamu do ciała. Wszystko to pochodzi od firmy The Body Shop i stanowi linię z masłem shea do skóry bardzo suchej a taką falami posiadam zwłaszcza w okresie zimowym, który pomalutku przemija akysz :] Wszystkie te produkty (prócz mydła) towarzyszyły mi podczas moich ponad dwutygodniowych wojaży. Przez ten czas żel otarł się o dno więc butelka nie wróciła do Polski (stąd brak na zdjęciach), balsamu ubyło jak na poniżej (oceniam na ¾) za to masełko minimalnie zmieniło swoją powierzchnię pobrania na wklęsłą, mydłem zaś myję rączki w domu i póki co kostka ma swoje pierwotne kształty. Zacznę od kremowego żelu pod prysznic. Butelka...
Czytaj dalej
0 Komentarzy