29
gru
Zazwyczaj nie robię takich podsumowań ale w tym roku miałam na to ogromną ochotę. Głównym powodem była oczywiście chęć podzielenia się tym co kosmetycznie mnie zachwyciło ale nie ukrywam że motorem do wpisu była opcja aktualizacji blogowej zakładki "podróże". Tych w mijającym roku było naprawdę sporo co cieszy mnie niezmiernie bo wyjazdy to jest coś co dodaje mi skrzydeł i hmmm, jakkolwiek to zabrzmi, sensu życia. Czekam absolutnie tylko na to by móc przekroczyć kolejne granice, poznać nowych ludzi i zmienić otoczenie. Postanowiłam więc powrócić do aktualizowania wspomnianej zakładki, tym bardziej że już za kilka miesięcy do paszportu zostanie wbita kolejna pieczątka, tym razem z USA a dokładniej rzecz ujmując z wymarzonego Nowego Jorku (jupi). Na pewno...
Czytaj dalej
0 Komentarzy