Jak obiecałam tak też czynię. Pigment i bronzer z wczorajszego posta na skórze. Generalnie o inne pigmenty (odsypki) MAC czekają na swoją kolej i doczekać premiery się nie mogą tak ten poszedł dziś w ruch co dostarczyło mi wiele radości. Pięknie i trwale trzyma się na powiece, nic w załamania nie wchodzi oraz nie ściera się nawet po 10h. Pigmentacja poniżej jest bez podbicia, na sucho i taka właśnie w pełni mnie zadowala.Bronzer jest niezbyt zbity, ale nałożenie nawet w znacznej ilości i sprawne operowanie pędzlem uchroni nas od zguby, słowem nie zrobimy sobie nim krzywdy. Mam wobec niego ambiwalentne uczucia :D ...

Dostałam przesyłkę od Pinkoholiczka, poczułam się jak w sklepie z zabawkami, muszę podzielić się z Wami tą radością :> Wy też możecie wygrać takie cacka więc tym bardziej zachęcam do klikania, tworzenia i otwierania głów (powtarzam jak mantrę XD)Puder brązujący w opakowaniu gumkowym niczym "skórka" telefonu o.O ha! świetneStalowy pigment, którym się natychmiast pomyziałam już i zaraz, rzeczywiście niewyobrażalną pigmentacją powala na kolana i twarz, oby nie na cyc (dziś dzień bez biustonosza :D czego to ludzie nie wymyślą? chyba praw fizyki nie uczyli takich)Znacie? bo ja szczerze przyznam, że pierwszy raz się z marką spotykam :>...