Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
23 maj

TOŁPA Futuris Krem Witalizujący pod oczy i na powieki

Jeśli chodzi o kremy pod oczy to stanowią podstawę podstaw, podwaliny mojej codziennej pielęgnacji. Borykam się bowiem z nadmiarem skóry w górnej powicie, niewielkimi zmarszczkami w dolnej ich części oraz z sińcami i innymi nieprzyjaciółmi. Stawiam na nawilżenie i odżywienie (nawet zrezygnowałam z korektora MAC Pro Longwear bo mnie wysuszał na wiór), pomoc w likwidacji zasinienia i zahamowanie procesu pogłębiania zmarszczek. Oczywistym jest fakt nie rolowania się czy ważenia a więc musi współgrać z moim codziennym makijażem. Na noc stawiam na kremy treściwe, można by rzec ciężkie, natomiast z rana wklepuję te dodającę blasku i rozjaśniające okolice oka. Od pewnego czasu w codziennej pielęgnacji towarzyszy mi Tołpa huminea-krem witalizujący pod oczy i na powieki.

Krem ten dostajemy zapakowany w kartonik, taki sobie zgrabny i podłużny, na nim to widnieją wszystkie niezbędne informacje, takie jak wskazania, działanie, sposób użycia oraz skład, który po analizie wskazuje na zawartości olei mineralnych (choć to na dalszym miejscu) oraz parabenów (tych na ogonku całkiem sporo). Na plus zaliczyć można upakowanie protein ryżowych i sojowych, ekstraktu z bawełny oraz roślinnych z wanilii, jeżówki, figi, zielonej kawy, melisy i lukrecji.
Produkt właściwy, którego tyczy się ta cała treść zawiera się w smukłej, aluminiowej tubie pojemności 10ml z ostrym zakończeniem z otworkiem przez który wydobywamy krem. Po uwolnieniu pierwsze na co zwróciłam uwagę to zapach, dość intensywny i długo utrzymujący się na skórze. Jest przyjemny, dość rześki, ale na dłuższą metę irytujący; jednak wolałabym coś neutralnego albo po prostu krem pozbawiony jakichkolwiek zapachów, bo i po mi to przy kremie pod oczy nie pojmuję.


Co się tyczy samej aplikacji to ta jest dziecinnie prosta i polega na delikatnym wklepaniu kremu nad i pod oczy. Pod makijaż sprawdza się to bardzo dobrze, krem wykazuje dobrą wchłanialność, nic się nie roluje, nie wazy, nie podrażnia. Skóra jest miękka i dość elastyczna, przynajmniej w okresie regularnego stosowania kremu. Since? te być może nieco zredukowane ale bez szaleństw. Zmarszczki? Nie wiem czy jest krem który poradzi sobie z tymi już istniejącymi? Generalnie daję mu czwórkę z minusem, bo to w gruncie rzeczy dobry krem, ale ma swoje mankamenty, które starałam się wskazać w treści wyżej. Koszt zakupu to 34 zł a ja sobie go mam ze sklepu Merlin.pl

Przy okazji zaproszę Was na rozdanie, które organizuje Pinkoholiczka; wbrew pozorom nie trzeba mieć jakiś megahiper zdolności plastycznych tylko wyobraźnię! wyobraźnię moi drodzy, ruszamy główką no i paluszkami zgrabnymi 🙂
No i pomóżcie! Co wybrać z puli nagród? Pędzle czy całkiem tajemniczy kosmetyk od STAGECOLOR? bo mam dylemat nie lada 😀

ok, klamka zapadła, kobyłka u plota a u mnie w skrzynce niebawem bronzer w wersji klasycznej i wyłudzony pigment :> będą focisze i chwalipięstwo 😀
Stay tuned

Obsession