Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
16 sie

PAT&RUB LIPS kawowy

W czerwcu tego roku w szeregach firmy PAT&RUB pojawiły się produkty pielęgnacyjne do ust. Znajdziemy więc balsamy, peelingi oraz błyszczyki. Ja dziś zapiszę słów kilka o tych ostatnich, a dokładnie o jednym z trzech dostępnych, kawowym. Nawilżający błyszczyk kawowy z linii kosmetyków naturalnych PAT&RUB LIPS znajdzie uznanie wśród kawoszy, gdyż zapach i posmak to filiżanka porządnie palonej i aromatycznej kawy.
Ta kawowa uczta spakowana jest w miękką tubkę pojemości 15ml oraz dodatkowo w uroczy, ascetyczny kartonik zawierający wszystkie niezbędne informacje, a więc to, że jest to produkt w 100% naturalny, że działa nawilżająco i kojąco, dodaje blasku i rozświetla. Prócz tego słów kilka o kompozycji, którą stanowią: olej winogronowy, masło kawowe, olej rycynowy, wosk carnauba, olej jojoba, naturalny brązowy pigment oraz surowce naturalne i z eko certyfikatem. Na tym polu jak zawsze brawa.

[INCI: Ricinus Communis Seed Oil, Hydrogenated Castor Oil, Copernica Cerifera (Carnauba) Wax, Coffea Arabica (Coffe) Seed Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Cetyl Alcohol, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Mica, Iron Oxide, CI 77491]



A jak jest z obietnicami dotyczącymi nawilżania i odżywania?
Błyszczyk o konsystencji masełkowej, lekkiej, nie lejącej aplikujemy bezpośrednio z tubki (dzięki dość zwartej konsystencji błyszczyk nie ma tendencji do rozlewania się poza kontur ust). W zależności od ilości nałożonego produktu na wargi uzyskać możemy dwojaki efekt: lekko nawilżonych, rozświetlonych (choć brak tu drobinek) ust, gdzie warstwa taka nie zmienia odcienia warg lub usta otulone rdzawo-miedzianym kolorem, który jest jednym z moich ulubionych jakie noszę na ustach (taki właśnie efekt pokazałam na zdjęciu niżej a przynajmniej starałam się pokazać); na pewno to kolor z rodzaju delikatnych, transparentnych i takich którym krzywdy nie sposób sobie zrobić 😉
Po nałożeniu i w ciągu około 60 minut po aplikacji usta są niebywale miękkie (i nie sklejone!), nie odnotujemy tu suchości, są nawilżone, odżywione i apetyczne. Po tym czasie, w którym produkt schodzi równo nadal nie odnotowuję suchości więc działanie nie jest krótkoterminowe choć trzeba dodać że ja mam nałóg by wciąż i wciąż, raz za razem aplikować produkt na usta więc trudno jest mi ocenić działanie długofalowe.
Za małą czarną zamkniętą w tubie z oznaczeniem PAT&RUB zapłacimy w sklepie 45zł (data ważności 12 miesięcy od otwarcia; dostępność stacjonarna i internetowa, np. Merlin.pl skąd pochodzi mój egzemplarz).
Czy to dużo? Z uwagi na skład, działanie a także znakomitą wydajność myślę że to wydatek rozsądny. Dodać do tego częste promocje jakie towarzyszą produktom sygnowanym nazwiskiem Kingi Rusin i jakiekolwiek watpliwości są rozwiane. Ja jestem ich zwolenniczką i już mam chrapkę na wersję pomarańczową błyszczyka (na różaną, która także znajduje się w kolekcji jakoś mniej ale to tylko z uwagi na mieszane uczucia co do produktów różanych jako takich ;)).





Nakarm glodne dziecko - wejdz na strone www.Pajacyk.pl

Obsession