Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
12 lis

Wyniki konkursu Dermedic oraz słów kilka nt emolientu dla dzieci :]

Przyszedł czas na wskazanie trójki zwycięzców w zakończonym konkursie pod hasłem Dermedic-dlaczego ja? 😉 Myślę sobie, że jak na konkurs zadaniowy i tak licznie się zgłosiliście za co serdecznie dziękuję. Niemniej i tak ubolewam, że taka forma ma zdecydowanie mniej zwolenników niż w przypadku gdy wszystko czego trzeba to pozostawienie adresu mejl. Cóż, u mnie takich rzeczy nie uświadczycie sesese 
Ale! przejdźmy do rzeczy bez zbędnych ceregieli choć fanfary w tle pobrzmiewają, wierzcie mi. Poniższe osoby będą miały możliwość powalczyć z zimą, jej chłodem i mam nadzieję, że będzie to starcie wygrane a skóra będzie nawilżona i piękna :] Dajcie znać czy się udało. 
Pierwszą osobą jest imponderabilia i jej bardzo zgrabna odpowiedź: 
Gdyby istniała skala Beauforta na temat suchości skóry, to u mnie usytuowała się gdzieś na dobrej 10. Fachowo określone jest to jako bardzo silny sztorm i taki też mi towarzyszy w życiu. Są okresy kiedy skóra jest gładka i miła w dotyku, ale zaraz małe zachwianie pogody, inna temperatura, nowy kosmetyk sprawia, że rozpoczyna się prawdziwa burza. Szaleje zaczerwienienie, suchość i napięcie, to wszystko doprowadza mnie do tego, że mam ochotę ewakuować się z tego statku zwanego moją skórą. 

Drugim szczęśliwcem jest Marie. Daję jej te nagrody by więcej nie powiedziała złego słowa o pięknym mieście jakim jest niewątpliwie Wrocław :] Oto co napisała: 
Chciałabym wypróbować kosmetyki Dermedic, ponieważ nadchodzi wielkimi krokami okres wielkiej suszy na mojej skórze. Nigdy nie miałam problemu z przesuszeniami na niej, niestety do czasu… Jesienno-zimowe nastroje zawsze pogorszały stan jej nawilżenia. Jakis czas temu doszedł do tego kolejny czynnik: obrzydliwa wielkomiejska i twarda woda. Mieszkanki Wrocławia na pweno wiedza o czym mowie. Pierwsze miesiace mieszkania w tym miescie sprawily ze poczulam co to znaczy przesuszona skóra. Z wiekszoscia ciala radze sobie jako tako oliwka i lekkimibalsamami, ale takie strategiczne miejsca jak lydki, ramiona, stopy i dlonie sa niemal niemozliwe do nawilzenia… 

Trzecie osoba to: Angelika Wojtasik choć przyznaję otwarcie – osobiście preferuję 100% cukru w cukrze ;D ju noł łot aj min?

Nawadniające serum i moja sucha skóra to duet nie od parady :). Takich rzeczy nie powinno się rozdzielać, a dać im się spokojnie uzupełniać! 100% wody w wodzie, to coś o co poprosiła by moja skóra gdyby potrafiła mówić. Jak to mówią, najlepszą obroną jest atak, a duża ilość aktywnych składników to chyba jedyny ratunek, prywatne pogotowie dla skóry wysuszonej i zmęczonej codziennością. Ona też zasługuje na coś tylko dla niej, chwile ukojenia i nić luksusu Być może będę mogła pochwalić się moim czytelniczkom cud lekarstwem na ich strapienia. 

Dziewczyny, serdecznie Wam gratuluję i poproszę o przesłanie na mój email (obsession@onet.com.pl) adresów do wysyłki, która nastąpi bezpośrednio z firmy Dermedic. 
Przy okazji pozostając w temacie emolientów i nawilżania skóry ciała przedstawię Wam lekki balsam, który towarzyszył mi w ostatnich tygodniach. Uprzedzam pytania? Tak, wybrałam go dla siebie mimo, że napis i obrazek na froncie sugerowałby posiadanie czy też może spodziewanie się dziecka. Nic takiego miejsca nie ma 😛 Uznałam bowiem, że skoro dziecku ma z założenia pomóc i nie zaszkodzić to tym bardziej mi krzywdy nie zrobi no i nie ukrywam, uroczy hipopotam ostatecznie zaważył na decyzji. Nie od dziś wiadomo, że w każdym z nas jest coś z dziecka. Dodatkowo przekonała mnie obecność oleju z lnu (tak pożądane Nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3, Omega 6, Omega 9), Alantoina,  D-Panthenol, Masło shea oraz witamina E (choć w gruncie rzeczy trzeba przyznać, że skład nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle wielu innych nawilżaczy).

Co prawda nie ma jeszcze chłodów, które powodują u mnie maksymalne ekstrema jeśli chodzi o wysuszenie skóry ale przygotowując się i działając zgodnie z zasadą “lepiej zapobiegać niż leczyć” rozpoczęłam moją krucjatę już z początkiem jesieni, bowiem pokrętła grzejników ustawione już od października w pozycji 4/5. Z perspektywy kilku tygodni, lekki, rzec by można nieco wodnisty lotion dostaje ode mnie dobrą czwórkę. W okresie stosowania skóra była bardzo dobrze nawilżona i odżywiona, elastyczna i póki co nie odnotowałam pod pokrywą grubych ubrań jakichkolwiek przesuszeń czy swędzenia skóry (tak, u mnie suchość ma ten dokuczliwy skutek w postaci występowania swędzenie). Dzięki takiej a nie innej konsystencji produkt jest bardzo wydajny niemniej odejmuję gwiazdkę za tę właściwość właśnie. Wolę jednak nieco zwarte, nie tak rzadkie struktury. Poza tym wszystko jest jak trzeba i osobiście jestem zadowolona. Substancja odpowiedzialną za natychmiastową miekkość skóry jest zapewne wysoko uplasowany w składzie emolient-silikon (Cyclomethicone) co nie każdemu moze odpowiadać dlatego uprzedzam lojalnie 😉
Zapach, którego się nieco obawiałam (niespecjalne doznania w przypadku płynu micelarnego H2O z serii HYDRAIN3 HIALURO) okazał się być delikatny, nieco slodkawy i kompletnie mi nie wadził.

Cena około 25zł/ 215g. W szeregach serii znajdziemy również olejek do kąpieli, mydło do rąk chroniące barierę lipidową skóry, szampon do włosów chroniący skórę, żel pod prysznic odbudowujący barierę ochronną skóry, regenerujący krem do rąk, kojący krem nawilżający do twarzy oraz olejek do kąpieli. 
Skład: AQUA, GLYCERIN, CAPRYLIC / CAPRIC TRIGLYCERIDE, CYCLOMETHICONE, CETYL ALCOHOL, BUTYROSPERMUM PARKII, LINUM USITASSIMUM SEED OIL, POLYACRYLAMIDE, C 13-14 ISOPARAFFIN, LAURETH-7, SPENT GRAIN WAX,  BUTYROSPERMUM PARKII EXTRACT,  ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, ALLANTOIM, TOCOPHERYL ACETATE, XANTAN GUM, DEHYDROACETIC ACID, BENZYL ALCOHOL, PARFUM.
Obsession