Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
8 lis

Zakupy Zoeva

Nosiłam się z tym zamiarem od dawna a że niebawem obchodzę imieniny to postanowiłam zrobić sobie mały prezent. Na samym początku moim głównym celem była pomadka Zoeva Luxe Cream i jakiś pędzelek, ale przy bliższym obejrzeniu dostępnego asortymentu zdecydowałam się na cztery poniższe produkty. Zapraszam do obejrzenia.


Zakupu różu kompletnie nie planowałam. Głównie z uwagi na fakt posiadania ogromnej gamy w swoim Helmerze, jednak moje ciągoty to tej pozycji jak zwykle wzięły górę i postanowiłam wypróbować przepiękny brzoskwiniowy koral z odrobiną złota w postaci tafli o nazwie Last love (31.90PLN/8.0g). Gdy przyszedł pomyślałam, że mogłabym go z powodzeniem przyrównać do kilku innych róży które już posiadam, ale wykonane porównania (poniżej) szybko wyprowadziły mnie z błędu bowiem takiego odcienia nie posiadam (ufff jakże to krzepiące i usprawiedliwiające zakup;).
Pędzelki rzecz jasna również chwyciłam, generalnie skupiłam się na tym czego używam najczęściej i czego zdecydowanie odczuwam brak. Padło na pędzelek do brwi Brow Line 322, który jest kompletną u mnie nowością. Owszem brwi podkreślam i to z użyciem pędzelka ale od lat zawsze był to taki dedykowany do eyelinera. Główkę Brow Line 322 wykonano z syntetycznego włosia (taklon), przycięto po skosie i umieszczono w mocno spłaszczonej skuwce. Skuwkę osadzono na drewnianej rękojeści, pokrytej lakierem. Parametry: długość rączki 15,8 cm, długość włosia 0,3 cm – 0,5 cm, koszt 27.90PLN. Póki co użyłam go zaledwie raz i wiem, że obsługa wypada ciut inaczej i muszę się przyzwyczaić. Samo wykonanie pędzelka jest świetne.
Pędzel 221 Luxe Soft Crease to narzędzie do rozcierania cieni. Pędzel został wykonany z mieszanki włosia syntetycznego i naturalnego. Trzonek pokryto lakierem, główkę umieszczono w metalowej skuwce. Parametry: długość rączki 14,5 cm, długość włosia 1,8 cm, koszt: 31.90PLN. Uwielbiam takie kuleczki do blendowania i od lat używam głównie Maestro ale chciałam wypróbować jak poradzi sobie Zoeva.
Zamiast pomadki w klasycznej formie zdecydowałam się na  szminkę w kredce Zoeva Lip Crayon Second Chance (2.8g w cenie 27.90PLN). Postawiłam na zgaszony, brudny róż z mieszanką koralu, która wygląda na moich ustach zdecydowanie jako nude. Formuła jest mocno kremowa, kryjąca i pozostawia efekt nawilżonych i mokrych ust. Minusem może być konieczność temperowania no ale kupując kredkę wiedziałam o tym.
Porównanie z innymi różami, które są w moim posiadaniu a o których  pomyślałam w kontekście bliskości koloru i wykończenia (błędnie jak się okazało). Zdjęcie jednak pozostawiłam we wpisie myślę, że może się okazać pomocne gdyby ktoś zastanawiał się nad różnicami.
I kupione produkty (różu sobie jak widać nie żałowałam ale chciałam by nie znikł na zdjęciu :> także tego…)
Prócz nich na twarzy mam: 
matujący mineralny puder Annabelle Minerals NATURAL LIGHT 
tusz MAC Mineralize Multi-effect lash black
zwykły brązowy cień na brwiach
powieki: kredka Yves Rocher Crayon regard 11 Rose taupe
Obsession