Nie mam dużego doświadczenia jeśli chodzi o bazy pod cienie. Wszystko z uwagi na fakt, że stawiam bardzo często na stonowany, dzienny i lekki makijaż. Zdarza się jednak, że nakładam je tak by uniknąć szybkiego ścierania się cienia czy jego zbierania w załamaniu, słowem chcę by makijaż przetrwał bez uszczerbku cały dzień. Dotychczas poznałam całkiem fajną, białą bazę Mary Kay oraz kultową już bazę Urban Decay, która była dodatkiem do jednej z paletek Naked. Dziś będzie o bazie zupełnie innej, która jest najlepszą z jakąkolwiek miałam do czynienia. Mowa o bazie do powiek firmy Laura Mercier, zamkniętej w ciężkim słoiczku z grubego szkła.
Nie jest tajemnicą, że uwielbiam markę Laura Mercier. Mam kilka produktów i ze wszystkim jestem równie mocno zadowolona. W moim posiadaniu jest kilka kolorów pojedynczych cieni (znalazły się na zdjęciu tuż obok bazy), puder od @krzykla, wosk do brwi (pisałam o nim TUTAJ) oraz pachnący najpiękniej na świecie waniliowy balsam do ciała – KLIK.
Co sprawia, że bazę do powiek Laura Mercier Eye Canvas oceniam wysoko? Przede wszystkim jest to kremowy produkt, który spełnia jednocześnie kilka zadań. Posiada kolor (dostępnych jest pięć EC-1, EC-2, EC-3, EC-4 oraz EC-5 mój to numer dwa – KLIK) dzięki czemu neutralizuje powiekę nadając jednolity kolor i lekkie krycie, zastępuje więc korektor. Ponadto jest łatwa w użyciu, niezwykle kremowa i gęsta co sprawia, że już niewielka jej ilość ładnie pokrywa i ujednolica powiekę. Po nałożeniu zapewnia aksamitną, zastygającą bazę pod cienie do powiek (w odczuciu jakby silikonową choć w składzie ich nie widzę) dzięki czemu podkręca maksymalnie kolor cieni. Dodatkowo jest trwała (uwaga! zastyga na powiece przez co potrzeba ciut czasu i mocniejszego preparatu do demakijażu oczu) i trzyma kolorowy makijaż na swoim miejscu bez uszczerbku przez calutki dzień – nie zbiera się w załamaniu powiek, nie spływa, nie ściera się w ciągu dnia. Jest cudowna!
Poniżej możecie zobaczyć (od lewej) Laura Mercier Eye Canvas w odcieniu EC-2 solo a następnie porównanie kilku losowo wybranych cieni solo i przy współudziale bazy. Prawda, że jest różnica?
Laura Mercier Eye Canvas dostępna jest, jak już wspomniałam w pięciu kolorach, na pewno w sieci (nie widzę jej na stronie Douglasa ale stacjonarnie pewnie będzie), w cenie około 100-120zł (118 na truskawce gdzie zazwyczaj szukam produktów LM). Chyba nie muszę pisać o wysokiej wydajności tego typu produktu? Wystarczy na długie miesiące.